Microsoft znalazł się w ogniu krytyki po kolejnej fali masowych zwolnień, która objęła około 9 000 pracowników, w tym znaczną część działu Xbox. Choć zwolnienia niekoniecznie są bezpośrednio związane z wynikami finansowymi poszczególnych usług, oczy opinii publicznej i branży zwróciły się na Xbox Game Pass, czyli subskrypcyjny model, który od lat budzi zarówno entuzjazm graczy, jak i sceptycyzm twórców gier.
Game Pass to bez wątpienia jeden z największych sukcesów marketingowych Microsoftu w ostatnich latach. Za niewielką miesięczną opłatą gracze otrzymują dostęp do ogromnej biblioteki gier, w tym wielu premierowych tytułów od studiów first-party. Nie brakuje jednak głosów, że taki model jest zbyt hojny, by mógł się faktycznie opłacać, szczególnie w kontekście kosztów produkcji współczesnych superprodukcji.
Według informacji uzyskanych przez The Game Business oraz Windows Central, Game Pass jednak pozostaje na plusie.
Raphaël Colantonio, założyciel Arkane Studios (należącego do Microsoftu), publicznie skrytykował Game Pass, twierdząc, że Microsoft subsydiuje nieopłacalny model biznesowy, licząc na przyszły wzrost liczby subskrybentów, który miałby w końcu zwrócić poniesione koszty.
Podobnie wypowiadali się przedstawiciele studia Larian, twórców Baldur’s Gate 3, którzy sugerowali, że obecność gry w Game Pass może kanibalizować sprzedaż tradycyjną, bo gracze, którzy mogliby kupić grę, zadowalają się subskrypcją.
Microsoft zapewnia: Game Pass jest rentowny
Według informacji uzyskanych przez The Game Business oraz Windows Central, Game Pass jednak pozostaje na plusie. Co więcej, ich źródła podkreślają, że usługa jest dochodowa nawet po uwzględnieniu potencjalnych strat wynikających z niższej sprzedaży pudełkowej czy cyfrowej. Jak to możliwe? Kluczem jest sposób, w jaki Microsoft liczy rentowność Game Pass. Do kalkulacji wchodzą: opłaty licencyjne dla zewnętrznych deweloperów, koszty marketingu, koszty infrastruktury i utrzymania usługi, a także prognozowane przychody, które Microsoft potencjalnie straciłby, gdyby gracze kupili daną grę w pełnej cenie.
Kontrowersje wzbudza jednak fakt, że w tych wyliczeniach nie uwzględnia się kosztów produkcji gier first-party, czyli tworzonych przez studia należące do Microsoftu. Tytuły takie jak Forza, Avowed, Doom, Diablo czy Call of Duty trafiają do Game Pass od dnia premiery, ale są równolegle sprzedawane w klasyczny sposób oraz monetyzowane poprzez dodatki czy mikrotransakcje. Microsoft uznaje więc, że bardziej zasadne jest liczenie ich rentowności oddzielnie, a nie jako kosztu samej usługi.
Game Pass rośnie, ale na horyzoncie widać wyzwania
Pomimo krytyki, Game Pass ma się dobrze. Liczba subskrybentów wzrosła znacząco w pierwszej połowie 2025 roku, a gry wydawane przez Microsoft zajmowały czołowe miejsca na listach sprzedaży w USA. W maju 2025 wśród największych hitów znalazły się m.in. Call of Duty: Black Ops 6, The Elder Scrolls IV: Oblivion Remastered, Forza Horizon 5 oraz Doom: The Dark Ages. Lepiej wypadła tylko jedna gra, a mianowicie Elden Ring: Nightreign od Bandai Namco.
May 2025 Top 20 Best-Selling Premium Games - U.S. (Dollar Sales, Physical and Digital from digital data sharing publishers, excludes add-on content)
— Mat Piscatella (@matpiscatella.bsky.social) 9 lipca 2025 15:00
[image or embed]
Trudno więc mówić o tym, by Xbox znajdował się w finansowych tarapatach. Mimo to, skala inwestycji Microsoftu w inne obszary, przede wszystkim w sztuczną inteligencję i budowę gigantycznych centrów danych (na które firma planuje przeznaczyć aż 80 miliardów dolarów w tym roku fiskalnym), budzi pytania o przyszłość wydatków na gry. Ta kwota znacznie przekracza nawet gigantyczne 69 miliardów dolarów, które Microsoft wydał na przejęcie Activision Blizzard.
Colantonio ostrzega jednak, że jeśli Microsoft zdominuje rynek, może w przyszłości podnieść ceny Game Pass i jednocześnie obniżyć jakość oferowanych gier, by zwiększyć marżę. Na razie jednak nie ma sygnałów, by taka zmiana była blisko i usługa nadal pozostaje jedną z najbardziej atrakcyjnych ofert w świecie gier.

Pokaż / Dodaj komentarze do: Microsoft zapewnia o rentowności Game Pass mimo fali zwolnień