GamersNexus rozbiera kartę Nvidia TITAN V

To prędzej czy później musiało nastąpić. Jeden z redaktorów serwisu GamersNexus opublikował właśnie materiał wideo i zdjęcia z rozbiórki TITAN V, karty graficznej kosztującej 13,2 tys. złotych.

Konstrukcja w ogólnym zarysie zbliżona jest do typowo konsumenckich kart GeForce 10 (Pascal) z linii Founders Edition, a więc ma system chłodzenia oparty o komorę parową i wentylator promieniowy, co zresztą ujawniają już zdjęcia dostarczone przez producenta. Siłą rzeczy jednak podstawa radiatora została zwiększona, a baseplate - dopasowany do rozkładu elementów na laminacie. Tych jest z jednej strony mniej, wszak pamięć znajduje się teraz bezpośrednio obok rdzenia graficznego, ale z drugiej - jak nigdy rozbudowano układ zasilania. Sekcja składa się bowiem z aż 16 faz, każda z tranzystorem MOSFET marki Fairchild, i kontrolerów Monolithic Power Systems o nieznanej na ten moment specyfikacji technicznej.

Bardzo prawdopodobne, iż projekt laminatu karty TITAN V jest tożsamy z projektem laminatu procesora Tesla V100 dla PCIe, bazującego na dokładnie tym samym procesorze graficznym. Świadczy o tym obecność konektorów dla techniki NVLink, która zgodnie z zapewnieniami producenta nie jest wspierana przez nowy model, ale mimo to odznacza się na płytce drukowanej. Mało tego, rdzeń graficzny Volta GV100 widnieje tutaj w towarzystwie czterech stosów HBM2, podczas gdy specyfikacja obejmuje "tylko" 12 GB pamięci i 3072-bitową szynę. Dla jasności - cztery aktywne stosy powinny zaowocować odpowiednio wartościami 16 GB oraz 4096 bitów. Widać wyraźnie, że Nvidia w obydwu przypadkach korzysta z tego samego procesora graficznego, wyłączając co najwyżej część jego elementów.