Na redditowym forum r/PCMR pojawiła się szokująca historia myszki optycznej Gigabyte M6880X, która rzekomo zapaliła się i doszczętnie spłonęła. Użytkownik podzielił się zdjęciami, na których widać stopioną obudowę myszy, ślady spalenizny na biurku oraz zniszczoną podkładkę pod mysz. Całe zdarzenie wywołało nie tylko zniszczenia materialne, ale także zadymiło pokój, pokrywając go czarnym pyłem.
Mysz Gigabyte M6880X to model mający ponad 10 lat, co może wskazywać na naturalne zużycie komponentów jako jedną z przyczyn zdarzenia. Ważne jest, że urządzenie jest w pełni przewodowe, więc wykluczono udział baterii, które często bywają przyczyną przegrzewania się sprzętu. Eksperci sugerują, że możliwą przyczyną mogło być zwarcie lub degradacja materiałów, które z czasem mogły stać się bardziej podatne na uszkodzenia.
USB 2.0, z którego korzysta większość takich urządzeń, działa na napięciu 5V i prądzie 0,5A. Nowoczesne płyty główne, zasilacze i kontrolery USB zazwyczaj posiadają zabezpieczenia przed przepięciami lub przeciążeniami. Jednak myszki, jako urządzenia peryferyjne, nie są standardowo wyposażone w takie mechanizmy ochronne. To mogło sprawić, że ewentualne przepięcie miało katastrofalne skutki.
My Gigabyte mouse caught fire and almost burned down my apartment
byu/lommelinn inpcmasterrace
Dlaczego ogień skupił się na górnej części myszy?
Ciekawym aspektem jest fakt, że dolna część myszy pozostała stosunkowo nienaruszona, podczas gdy górna obudowa uległa całkowitemu stopieniu. Przyczyna tego zjawiska pozostaje niejasna i wymaga dalszych badań. Możliwe, że elementy wewnętrzne odpowiedzialne za obróbkę sygnału optycznego lub układy elektroniczne na płytce drukowanej były źródłem problemu.
Nie jest to pierwszy raz, gdy Gigabyte znalazł się w ogniu krytyki. W 2021 roku firma zmagała się z zarzutami dotyczącymi wysokiej awaryjności niektórych zasilaczy, które zyskały miano "tykających bomb zegarowych". Jednak w przypadku modelu M6880X wszystko wskazuje na incydent jednostkowy, biorąc pod uwagę brak podobnych zgłoszeń od innych użytkowników.
Jak zapobiegać takim incydentom?
Chociaż przypadki zapalania się myszy komputerowych są ekstremalnie rzadkie, warto pamiętać o kilku zasadach. Przede wszystkim warto unikać tanich, niesprawdzonych peryferiów, które mogą nie spełniać podstawowych standardów bezpieczeństwa. Warto też stawiać na wysokiej jakości zasilacze i płyty główne, które posiadają odpowiednie zabezpieczenia przed przepięciami. Ponadto warto pamiętać, że stare urządzenia mogą być bardziej podatne na uszkodzenia, tak więc w razie zauważenia jakichkolwiek oznak zużycia, dobrze jest zastanowić się nad wymianą sprzętu.
Incydent z Gigabyte M6880X to koszmar każdego entuzjasty PC - ogień nie tylko zniszczył mysz i podkładkę, ale mógł uszkodzić inne peryferia, a nawet stworzyć zagrożenie dla zdrowia i życia użytkownika. Choć takie przypadki są niezwykle rzadkie, ale warto traktować je jako przestrogę.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Gamingowa mysz Gigabyte stanęła w płonieniach, wypalając dziurę w biurku użytkownika