Gdzie ten bojkot? Hogwarts Legacy sprzedaje się świetnie

Gdzie ten bojkot? Hogwarts Legacy sprzedaje się świetnie

Oczekiwania wobec Hogwarts Legacy były ogromne. Nic dziwnego, bo produkcja na materiałach przedpremierowych prezentowała się bardzo dobrze i miała szansę, być najlepszą grą w uniwersum J.K. Rowling. Z drugiej stronie byłaby to większa sztuka, gdyż gry ze świata Harry'ego Pottera, choć wywołujące nostalgiczne wspomnienia to nawet kiedy wychodziły lata temu nie powalały na kolana i były prostymi platformówkami. O Insygniach Śmierci lepiej nie mówić, bo to Gears of War w świecie HP. Poprzeczka nie była więc zawieszona wysoko, ale Hogwarts Legacy zdał egzamin, na co wskazują dane sprzedaży.

Hogwarts Legacy sprzedaje się bardzo dobrze

Według Warner Bros. Discovery, sprzedano ponad 15 milionów egzemplarzy Hogwarts Legacy, a gra zarobiła przeszło 1 miliard dolarów. „Hogwarts Legacy zgromadziło do tej pory ponad 1 miliard dolarów ze sprzedaży detalicznej i sprzedało się w ponad 15 milionach egzemplarzy na całym świecie. To nasza piąta seria gier o wartości przekraczającej 1 miliard USD plasująca się obok Mortal Kombat, Game of Thrones” – napisało WB. Wynik ten może być jeszcze lepszy, ponieważ produkcja trafiła ostatnio na konsole starszej generacji PlayStation 4 i Xbox One, które nadal posiadają dużą bazę aktywnych graczy. Do tego w wakacje gra pojawi się na Nintendo Switch.

Hogwarts Legacy sprzedał się w nakładzie 15 mln egzemplarzy i wygenerował przeszło 1 mld USD.

JB Perrette z Warner Bros. wydanie na old-geny określił jako "ważne", ale zaznaczył, iż firma znacznie większe nadzieje pokłada w wersji Switch. W czwartek Avalanche Software wydało pierwszą dużą łatkę do Hogwarts Legacy od prawie dwóch miesięcy, wprowadzając tryb arachnofobii i ponad 500 poprawek. Niestety Hogwarts Legacy w momencie debiutu nie grzeszył nazbyt dobrą płynnością, w konsekwencji potrafiła działać wolniej nawet na wydajnych kartach graficznych.

Gdzie ten bojkot, skoro gra odnosi gigantyczny sukces?

Warto przypomnieć, iż Hogwarts Legacy nie miał łatwo ze względu na wypowiedzi autorski Harry'ego Pottera, J.K. Rowling dotyczące społeczności trans, które potraktowano jako atak wymierzony w tę grupę. Część osób zapowiedziała zbojkotowanie produkcji. Twórcy, chcąc zapewne odciąć się od słów pisarki stworzyli poboczną postać transseksualną, którą gracze spotykają podczas pobytu w wiosce Hogsmeade. Jak widzimy po statystykach, protesty na nic się zdały, zaś gra odniosła ogromny sukces.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Gdzie ten bojkot? Hogwarts Legacy sprzedaje się świetnie

 0