RTX 5060 przegania RTX 4060 o ponad 30%. Szykuje się hit?

Za pięć dni Jensen Huang, dyrektor generalny Nvidia, pojawi się na prestiżowych targach technologicznych CES 2025. Pewne jest, że Huang zaprezentuje długo wyczekiwaną serię kart graficznych RTX 50 (Blackwell), obejmującą zarówno wersje stacjonarne, jak i laptopy, a przecieki jedynie podsycają zainteresowanie nowościami.

Jednym z takich wycieków jest wynik testów laptopowego procesora graficznego RTX 5060 w benchmarku 3DMark Time Spy. Chociaż informacje te pochodzą z nieoficjalnych źródeł, rzucają nieco światła na prawdopodobną wydajność układu. Według doniesień użytkownika Superalloy Skittles z platformy Bilibili, laptopowy ukłqd graficzny Nvidia GeForce RTX 5060 osiągnął wynik 13 821 punktów w teście 3DMark Time Spy. Wynik ten oznacza 32% wzrost wydajności w porównaniu do poprzedniej generacji, RTX 4060, i jest porównywalny do 25-30% skoku widocznego przy przejściu z RTX 3060 do RTX 4060. Co więcej, RTX 5060 wyprzedza RTX 4070 oraz mobilny RTX 3060 aż o 70%. Jednak warto zaznaczyć, że 3DMark Time Spy to syntetyczny benchmark, który może nie w pełni oddawać rzeczywistej wydajności układu w codziennych zastosowaniach.

Specyfikacje nowych układów RTX 50

Wyciek, który kilka miesięcy temu pojawił się w danych Clevo, rzuca więcej światła na konfigurację nowej generacji procesorów graficznych do laptopów. Zgodnie z tymi doniesieniami, RTX 5060, znany pod kodową nazwą „GN22-X4”, oraz RTX 5070 będą wyposażone w 8 GB pamięci VRAM opartą na technologii GDDR7. Tymczasem flagowy układ RTX 5090 zachowa 16 GB pamięci, podobnie jak jego stacjonarny odpowiednik z serii Ada Lovelace. Nie wiadomo jeszcze, czy wersje mobilne przeznaczone dla stacji roboczych otrzymają więcej niż 16 GB pamięci, co mogłoby być kluczowe dla profesjonalistów wykorzystujących grafikę do wymagających zadań.

Doniesienia sugerują, że Nvidia planuje równoczesną premierę wersji laptopowych i stacjonarnych układów RTX 50. Jeśli te informacje się potwierdzą, będzie to istotne odstępstwo od tradycyjnej strategii firmy, która zazwyczaj wprowadzała wersje mobilne w późniejszym terminie.