Ten serwer może posiadać nawet osiem kart graficznych NVIDIA GeForce RTX 5090. W podstawowej konfiguracji jego koszt wynosi 40 tysięcy euro. Aby otrzymać dodatkowe dwa egzemplarze RTX 5090 trzeba dopłacić 10 tys. euro. Czy to oznacza, że nowe RTX-y będą drogie? Nie do końca.
Litewskie Comino zamierza oferować potężny serwer wyposażony nawet w osiem kart graficznych GeForce RTX 5090. Ku zaskoczeniu firma nie stara się ukryć jego ceny, mimo że wciąż czekamy jeszcze na premierę serii RTX 50. Niemiecki portal HardwareLuxx postanowił skontaktować się z Comino w sprawie szczegółów o tym jakże wyjątkowym serwerze. W odpowiedzi uzyskali informację, że konfiguracja z sześcioma egzemplarzami karty GeForce RTX 5090 będzie kosztować około 40 tysięcy euro. Po dołożeniu kolejnych dwóch takich GPU cena rośnie już do 50 tysięcy euro. Sugeruje to więc, że pojedynczy GeForce RTX 5090 kosztuje zawrotne 5 tysięcy euro (ok. 21 500 zł). Ale czy rzeczywiście za to GPU będziemy musieli płacić tak bajońskie sumy?
Na cenę składa się nie tylko wartość kart, ale również koszt chłodzenia cieczą, które jest używane w przypadku GPU.
Zacznijmy od tego, że w przypadku serwera Comino mówimy o całym szeregu podzespołów, które muszą współgrać z kartami RTX 5090. Na cenę składa się nie tylko wartość kart, ale również koszt chłodzenia cieczą, które jest używane w przypadku GPU. Dzięki temu każde GPU zajmuje tylko jeden slot rozszerzeń. Dodatkowe RTX-y to także dodatkowe miejsce wymagane w obudowie serwera. Raczej ciężko byłoby zatem kupić wersję z sześcioma kartami i samodzielnie dołożyć kolejne dwie. Krótko mówiąc Comino może sobie liczyć 5 tys. euro za każdego kolejnego RTX-a 5090, co jednocześnie nie oznacza, że koszt zakupu tej karty na rynku DIY będzie bliski tej kwoty.
Przypomnijmy jeszcze, że RTX 4090 debiutował z MSRP wynoszącym 1599 dolarów, czyli po obecnym kursie mniej więcej 1515 euro. Ciężko byłoby więc, żeby RTX 5090 kosztował kilkukrotnie więcej. Co do reszty szczegółów na temat serwera Comino to dowiadujemy się, że jest on wyposażony w procesor AMD EPYC z 32 rdzeniami, 256 GB pamięci RAM oraz dysk SSD NVMe o pojemności 1 TB.
Co najmniej 10 tys. euro, aby być na liście oczekujących
Ciekawostką jest natomiast sposób, w jaki dokonuje się rezerwacji na jego zakup. Comino podaje, że zainteresowanie przedsprzedażą jest na tyle duże, że warto dokonać wczesnej wpłaty, aby uzyskać priorytet i zarezerwować sobie miejsce na liście oczekujących, by uzyskać produkt tak szybko, jak to tylko możliwe (po premierze). Wysokość tej wpłaty musi wynosić co najmniej 10 tysięcy euro, a im większa ona jest, tym wyżej klient jest na liście oczekujących.
Wiele już wskazuje, że premiera kart graficznych z serii GeForce RTX 50 jest tuż za rogiem. Jej debiutu oczekuje się na targach CES 2025, które odbędą się już w styczniu. Podczas tego wydarzenia nową generację GPU pokazać może również AMD. Szykuje się nam zatem gorący styczeń.
Pokaż / Dodaj komentarze do: GeForce RTX 5090 pojawił się już w przedsprzedaży. Tylko transakcja jest wiązana