Ghost Recon: Wildlands największym debiutem tego roku w UK

Produkcje Ubisoftu potrafią budzić kontrowersje i rozczarowywać, ale nawet gdy firma nie jest w szczytowej formie, zawsze lądują na szczyty list przebojów. Tak właśnie stało się z grą Ghost Recon: Wildlands, która wylądowała na szczycie list przebojów w UK, a przy okazji pobiła rekord sprzedaży.

Przyjęcie najnowszego taktyczno-sieciowego shootera TPP Ubisoftu było umiarkowanie pozytywne - na pewno w żadnym wypadku nie negatywne, ale średnia ocen na poziomie 76-77% na Metacritic sama w sobie nie napawa hurra-optymizmem, zwłaszcza, że mocno krytykowana była także wersja beta gry. Mimo wszystko w Wielkiej Brytanii znalazła ona ogromne zainteresowanie i strąciła z pozycji lidera poprzedni bestseller - Horizon: Zero Dawn. Jak podaje uznany serwis Gamesindustry.biz, jest to tegoroczny najlepszy debiut w dystrybucji fizycznej, a więc ilość sprzedanych kopii Wildlands musiała być wyższa niż Horizon. Z drugiej strony nie jest to nic dziwnego, gdyż tytuł Ubisoftu jest dostępny na trzech platformach (a Horizon na jednej).  Dotychczasowy rekord wszechczasów należy także do innej gry francuskiego giganta – The Divison.

Wśród pierwszej dziesiątki growych bestsellerów tego tygodnia w UK są aż trzy debiuty: Wildlands, LEGO Worlds i Nier: Automata.

Jeśli chodzi o proporcje pomiędzy platformami, to miała miejsce wyrównana walka. Wersja PS4 stanowiła 52% sprzedaży, a Xbox One – 48%. Trzeba jednak zaznaczyć, że posiadacze PS4 jednak mieli w tym miesiącu większy wybór jeśli chodzi o tytuły ekskluzywne. Ten tydzień, poza Wildlands, obfitował także w inne premiery i wiele z nowości także trafiło do Top 10. Wśród nich pojawił się także LEGO Worlds na miejscu trzecim, a także na wskroś japońska produkcja Nier: Automata na miejscu szóstym. Analitycy spodziewali się, że przy tak dużej liczbie premier, niektóre z debiutujących gier na tym mocno ucierpią. Okazuje się, że nic takiego jednak nie miało miejsca. Może być to dla branży sygnał, że marzec jest atrakcyjnym miesiącem i opłaca się wtedy wydawać swoje wielkie produkcje. Sony robi to od dawna i choć czasami dlatego, że przesunęły się premiery z końcówki poprzedniego roku, okazuje się to być bardzo dobra taktyka. Gdyby także Microsoft planował więcej premier swoich gier na ten okres, mogłoby dojść do bardzo ciekawej rywalizacji.