GM wstrzymuje reklamy na Twitterze po przejęciu platformy przez Elona Muska

GM, rywal Tesli, powiedział CNBC , że „wstrzymuje” płatne reklamy na Twitterze, ponieważ ocenia nowy kierunek platformy pod nowym właścicielem. Będzie jednak kontynuował interakcję z klientami na platformie.

„Współpracujemy z Twitterem, aby zrozumieć kierunek rozwoju platformy pod ich nowym właścicielem. Jak to zwykle bywa w przypadku istotnej zmiany platformy medialnej, tymczasowo wstrzymaliśmy nasze płatne reklamy. Nasze interakcje z obsługą klienta na Twitterze będą kontynuowane” – powiedział GM.  Ford również nie płaci za reklamy na Twitterze, jednak nie robił tego od jakiegoś czasu, jeszcze przed przejęciem Muska. Podobnie jak GM, Ford powiedział: „Będziemy nadal oceniać kierunek platformy pod nowym właścicielem”.

Po przejęciu Twittera przez Elona Muska , General Motors (GM) zawiesza płatne reklamy na Twitterze.

Właściciel firmy Fisker (branża EV), Henrik Fisker, usunął swoje konto na Twitterze kilka miesięcy temu, kiedy Twitter zaakceptował ofertę Muska przejęcia. Podobnie jak większość producentów samochodów, Fisker używa Twittera do marketingu i angażowania klientów. Producent ciężarówek elektrycznych Nikola powiedział, że nie zmieni niczego w korzystaniu z Twittera. Kiedy złożył swoją ofertę kupna, Musk powiedział, że jest „absolutystą wolności słowa”. Powiedział też, że przywróci konto byłego prezydenta Donalda Trumpa, co dla wielu podmiotów było sygnałem do opuszczenia platformy. 

Tesla nie stosuje tradycyjnej reklamy. Zamiast tego wykorzystuje wpływowe media społecznościowe i nagradza członków klubów właścicieli Tesli. W rocznym raporcie z 2021 r. Tesla ujawniła, że: „Historycznie byliśmy w stanie wygenerować znaczące relacje medialne o naszej firmie i naszych produktach i wierzymy, że nadal będziemy to robić. Takie relacje w mediach i marketing szeptany są obecnie głównym czynnikiem napędzającym naszych potencjalnych klientów i pomogły nam osiągnąć sprzedaż bez tradycyjnej reklamy i przy stosunkowo niskich kosztach marketingowych”.

W liście otwartym Elon Musk powiedział, że kupił Twittera, aby cywilizacja miała wolne środowisko do wyrażania swoich opinii i dyskusji, podczas gdy dzisiejsza sytuacja to przede wszystkim próba polaryzacji cywilizacji na dwie skrajności (skrajna prawica i lewica). Według Muska tradycyjne media zawiodły, ponieważ przyczyniają się do tej polaryzacji w pogoni za wpływami. Ale jednocześnie powiedział, że Twitter nie może być piekłem, w którym każdy może mówić, co chce, bez konsekwencji. Musi być zgodny z regulacjami prawnymi, a także być przyjemnym miejscem do dyskusji, witającym wszystkich.

Zasugerował reklamodawcom, że należy położyć kres nietrafnym reklamom, które są spamem, stawiając na konkretne wartościowe reklamy. Miliarder jednocześnie wskazuje między wierszami, że platforma będzie bardziej celować w konkretnych użytkowników, czyli będzie bardziej ich profilować i monitorować ich zachowanie (pytanie w jakim stopniu).