Od premiery God of War: Ragnarok dzieli nas nieco ponad dwa tygodnie, ale Sony dostarczyło już kopie recenzenckie mediom i niestety zdaje się, że te stały się źródłem poważnych spoilerów.
Jeśli nie możecie się doczekać God of War: Ragnarok i chcielibyście zagrać w ten tytuł bez spoilerów, to radzimy w najbliższym czasie bardzo ostrożne poruszanie się po sieci, szczególnie jeśli zamierzacie śledzić wątki związane z God of War: Ragnarok (lub po prostu szukać jakichkolwiek informacji związanych z grą). Wygląda na to, że ktoś, kto uzyskał wcześniejszy dostęp do nowej superprodukcji, ujawnił kilka zrzutów ekranu prezentujących różne fragmenty gry.
Jeśli nie możecie się doczekać God of War: Ragnarok i chcielibyście zagrać w ten tytuł bez spoilerów, to radzimy w najbliższym czasie bardzo ostrożne poruszanie się po sieci.
Tym samym niektóre spoilery fabularne można wywnioskować ze screenshotów, ale największym problemem są ujęcia z rozgrywki, które ujawniają kierunek, w jakim zmierza historia kontynuacji hitu z 2018 roku.
Z racji tego, że wiele osób preferuje unikać wszelkich materiałów przed zagraniem w tego typu tytuł, szczególnie mocno przez nich wyczekiwany, radzimy dużą ostrożność. Jest to jednak znak naszych czasów, a gracze często skarżą się, że nawet twórcy często ujawniają za wiele w materiałach promocyjnych.
My już ogrywamy God of War: Ragnarok, więc niedługo będziecie mieli okazję zapoznać się z naszą recenzją. Przypominamy, że gra zadebiutuje na PS4 i PS5 już 9 listopada, a Sony na razie milczy w kwestii portu PC, ale takowego należy spodziewać się najwcześniej za rok.
Pokaż / Dodaj komentarze do: God of War: Ragnarok - uważajcie na spolery w sieci