Google będzie blokować reklamy w krótkich wideo w przeglądarce Chrome

Już w 2018 rok stało się coś, co dla wielu internatów było dużym zaskoczeniem, a mianowicie Google zaczęło domyślnie blokować część natrętnych reklam w swojej przeglądarce Chrome. Amerykański gigant zdecydował się w tym przypadku oprzeć o wytyczne Coalition for Better Ads opracowane w ramach dokumentu Better Ads Standard. Te standardy określały, czym są uciążliwe reklamy, które negatywnie wpływają na doświadczenia użytkowników przeglądających strony internetowe. Koalicja właśnie zaktualizowała Better Ads Standard, tym razem koncentrując się na krótkich formach wideo, w szczególności tych, które trwają osiem minut lub krócej. By opracować nowe standardy w tym zakresie posłużono się danymi od 45 tysięcy konsumentów w ośmiu krajach, które stanowią 60% wydatków na reklamę w ujęciu globalnym.

Coalition for Better Ads właśnie zaktualizowała Better Ads Standard, tym razem koncentrując się na krótkich formach wideo, w szczególności tych, które trwają osiem minut lub krócej.

Bazując na tych badaniach, koalicja określiła trzy typy inwazyjnych reklam w krótkich materiałach wideo. I tak, są to tzw. pre-rolle, czyli reklamy trwające przynajmniej 31 sekund, które nie zwierają opcji pominięcia w pierwszych pięciu sekundach. Tego typu treści według nowych standardów nie mogą być dłuższe niż 61 sekund i muszą posiadać opcję pominięcia po 5 sekundach wyświetlania. Całkowicie wykluczono z kolei tzw. mid-rolle, czyli reklamy przerywające odtwarzany materiał, a także reklamy nielinearne, które zajmują więcej niż 20% obszaru wideo lub umieszczone są na środku oglądanego materiału. Dzięki tym zasadom, oglądanie krótkich filmów w sieci powinno być mniej irytujące, ze względu na ograniczenia natarczywych reklam. Aby tak się jednak stało, standardy te muszą być przestrzegane, do czego poszczególne podmioty muszą samodzielnie się zobowiązać

Na taki krok zdecydowało się już Google, które postanowiło wdrożyć wytyczne Coalition for Better Ads odnośnie krótkich materiałów wideo. Tym samym firma będzie blokować w swojej przeglądarce Chrome reklamy, które naruszają te zasady, ale nastąpi to dopiero od 5 sierpnia, ponieważ wszystkie zainteresowane podmioty muszą mieć czas na przystosowanie się do tych standardów. Spodziewać można się, że inne przeglądarki także pójdą w tym kierunku. Tym bardziej, że zapowiedź odnośnie Chrome ogłoszona została na blogu Chromium, co oznacza, że inne przeglądarki korzystające z tego silnika (jak np. Microsoft Edge) nie będą musiały robić zbyt wiele, by implementować stosowne funkcje. Przy okazji, firma zdradziła, że przeanalizuje system reklam na stronie YouTube, by te również spełniały te standardy.