Google Chrome liderem rynku przeglądarek internetowych. Jak wypada konkurencja?

Google Chrome liderem rynku przeglądarek internetowych. Jak wypada konkurencja?

Firma analityczna Statcounter opublikowała nowe dane dotyczące przeglądarek internetowych i bez zaskoczenia liderem rynku pozostaje Google Chrome. Kolejne są Apple Safari oraz Microsoft Edge.

Statcounter udostępnił statystyki za lipiec 2022 roku dotyczące popularności przeglądarek internetowych. Pierwsze miejsce utrzymał Google Chrome, który ma 65,14% udziałów w rynku, druga lokata przypadła Apple Safari – 18,82% udziałów a trzecia Microsoft Edge – 4,11%. Mozilla Firefox kontroluje 3,3% segmentu przeglądarek, natomiast Opera trafiła dopiero na 6 pozycję (2,12%). Google Chrome zanotował spadek o 0,74%, a Microsoft Edge zaliczył niewielki progres 0,2%. Chociaż Microsoft niedawno uśmiercił Internet Explorera 11, niektórzy użytkownicy nie rezygnują z używania byłego króla rynku przeglądarek desktopowych. Statcounter donosi, że około 0,75% nadal korzysta ze starego programu.

Według nowych danych Chrome pozostaje liderem rynku przeglądarek internetowych. Na kolejnych miejscach znalazły się Apple Safari i Microsoft Edge.

Rynek przeglądarek internetowych lipiec 2022

Do tych danych liczone są wszystkie dostępne wersje przeglądarek. Patrząc na wydania wyłącznie mobilne, pierwsze miejsce zajął Google Chrome 65,16% (-0,72%), drugie jest Apple Safari - 24,22% (+0,13%) a trzeci Samsung Internet - 4,86% (+0,05%). Co ciekawe Microsoft Edge na Androida i iOS radzi sobie tak kiepsko, że nawet nie zdołał trafić do zestawienia Statcounter. Cóż mimo spadku, jaki odnotował Chrome jego dominacja zarówno na komputerach, jak i urządzeniach mobilnych pozostaje widoczna gołym okiem i raczej w najbliższej przyszłości nie ulegnie to zmianie. Dogonić rywala usiłuje Edge, ale minie sporo czasu nim tego dokona, o ile w ogóle to zrobi.

Chrome, mimo że sporo zrobił w kwestii poprawy wydajności w tym mniejszego zużycia pamięci, to przeglądarka nadal lubi obciążać nasz sprzęt. Google wciąż jednak działa, by poprawić sytuację i wprowadza w najnowszych aktualizacjach nową flagę "quick intensive throttling", którą można przetłumaczyć jako "szybkie intensywne dławienie". Ma ona za zadanie wydłużyć czas działania laptopa na baterii i według testów funkcja redukuje czas procesora o około 10% w chwili gdy karty są aktywne.

Zobacz także: 

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Google Chrome liderem rynku przeglądarek internetowych. Jak wypada konkurencja?

 0