Google Chrome w wersji dla Windows 7 będzie aktualizowany do 2021 roku

W najbliższy wtorek 14 stycznia Microsoft zgodnie zapowiedzią zakończy wsparcie dla obecnego na rynku od ponad 10 lat wysłużonego Windowsa 7. Oznacza to, że jeśli użytkownicy systemu operacyjnego nie wykupią specjalnej licencji mogą zapomnieć o dostawaniu aktualizacji z poprawkami bezpieczeństwa oraz jakimkolwiek wsparciu technicznym producenta. Niestety wspomniana licencja obejmuje tylko firmy czy korporacja, a i wówczas koszty jej uzyskania nie są zbyt tanie i wynoszą 25/50 dolarów za jeden komputer, w zależności od wersji systemu. Jednak dla osób, które nie zamierzają porzucić siódemki jest też dobra nowina. Otóż Google przez najbliższe 18 miesięcy zapewni przeglądarce Chrome w wersji dla Windows 7 regularne dostawy wszelkich aktualizacji z poprawkami oraz nowymi funkcjami.

Google do lipca 2021 roku zapewni wsparcie Chrome w wersji dla Windowsa 7.

Co stanie się po tym czasie? Najpewniej Google porzuci wsparcie dla siódemki, aczkolwiek niczego nie można wykluczyć również tego, że będzie ono kontynuowane. Głównym powodem decyzji Google mają być niektórzy użytkownicy korporacyjni, którzy raczej nie prędko zdecydują się na migrację, a finalnie cały proces zależnie od wielkości danego przedsiębiorstwa zajmie trochę czasu. Do tego momentu mogą oni bez trudu wykorzystywać w pracy oprogramowanie giganta z Mountain View. Z udostępnionego w minione wakacje raportu wynika, że firmy szczególnie te związane z handlem detalicznym, dystrybucją oraz transportem mają problem z instalacją najnowszego oprogramowania. Wyprzedzały je m.in. instytucje związane z sektorem publicznym czy przedsiębiorstwa budowlane.

Windows 7 ma 26,79-procent udziałów w rynku co po tylu latach oraz ogromnej kampanii reklamowej na rzecz dziesiątki może pozytywnie zaskakiwać. Oczywiście nie wiemy jak statystyki będą wyglądać jakiś czas po zakończeniu wsparcia, choć istnieje opcja, iż okażą się one dość niekorzystne dla starszego systemu operacyjnego. Dane sprzed kilku miesięcy jasno wskazywały, że Windows 10 przekroczył poziom 50 procent zaś w grudniu według statystyk statcounter posiadał 65,4 procent udziałów w rynku.