Google Chrome z poważnym błędem. Przeglądarka może odmówić posłuszeństwa

Aktualizacja Google Chrome 90 sprawia problemy niektórym użytkownikom Windowsa 10, które doprowadzają do zawieszenia się przeglądarki internetowej. Sam błąd nie powoduje wprawdzie crasha samej aplikacji, tylko zawieszenia otwartych kart, w efekcie jesteśmy zmuszeni zamknąć całość ręcznie. Dodatkowo zaimplementowane rozszerzenia mogą ulec losowej awarii i jakby tego było mało program w pewnym momencie nie chce się nawet uruchomić. Co ciekawe liczba tego rodzaju zgłoszeń zwiększyła się w ciągu ostatnich 24 godzin. Google zdaje sobie sprawę z sytuacji i istnieją pewne opcje wyjścia z sytuacji. Najprostsza to przejście na testową wersję przeglądarki i korzystanie z niej, dopóki deweloperzy nie opublikują łatki eliminującej przytoczone bugi.

Błąd w Google Chrome 90 może doprowadzić m.in. do zawieszenia się otwartych kart.

Alternatywą jest odpalenie instalatora Chrome w celu naprawy oprogramowania lub zainstalowanie wszystkiego od nowa, chociaż nie gwarantuje to rozwiązania problemu, jeśli nas dotknął. Swój poradnik przygotował serwis Windows Latest, z którego ewentualnie możemy skorzystać. Mimo wszystko to zaawansowane grzebanie w systemie operacyjnym więc mniej doświadczeni użytkownicy powinni spróbować zastosować opisane wyżej dwie metody, by nie doprowadzić do jeszcze poważniejszej awarii. Niestety nie wiemy, kiedy Google wyda stosowną aktualizację, aczkolwiek liczymy, iż nastąpi to jak najszybciej. Warto wspomnieć, że producent pracuje nad poprawieniem wydajności przeglądarki internetowej, która nadal nie należy do demonów prędkości. Wszystko dzięki wprowadzeniu narzędzia znanego z edycji na Androida o nazwie "wsteczna pamięć podręczna".

Przyspiesza on wczytywanie stron internetowych i w praktyce po kliknięciu przycisku wstecz lub do przodu portal załaduje nam się odczuwalnie szybciej. Całość działa prosto, otóż portal nie jest ładowany od nowa tylko z pamięci podręcznej. Jeśli chodzi o ranking przeglądarek internetowych liderem według statystyk NetMarketShare pozostaje Chrome z 69.51% udziałów w rynku, na drugim miejscu znajduje się Microsoft Edge - 11.57%, zaś podium zamyka Firefox - 6.49% udziałów. Widzimy, że Chrome mimo trudności jest pierwszym wyborem większości internautów zostawiając konkurencję daleko w tyle.