Google zwrócił się do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej o uchylenie kary w wysokości ponad 4 miliarda euro nałożonej za działania wymierzone w konkurencję, argumentując, że "jest to kara za innowacyjność".
Apelacja następuje dwa lata po tym, jak niższy trybunał poparł stanowisko Komisji Europejskiej, która stwierdziła, że Google wykorzystał swój mobilny system Android do tłumienia konkurencji. Wówczas kara została zmniejszona do 4,1 miliarda euro.
Prawnik Google, Alfonso Lamadrid, stwierdził, iż werdykt Komisji jest niesprawiedliwy, a umowy korporacji, które wymagały od producentów smartfonów preinstalowania aplikacji Google, nie zabraniały im korzystania z konkurencyjnych systemów mobilnych. Lamadrid argumentował, że "te umowy i warunki nie ograniczały konkurencji, lecz ją wspierały". Sąd ostateczną decyzję ma wydać w nadchodzących miesiącach. Dodatkowo, Google jest obecnie pod lupą UE w związku ze swoją działalnością związaną z reklamami, a decyzja w tej sprawie jest oczekiwana w tym roku.
Google ukarany przez Unię Europejską
Google od dawna pozostaje na cenzurowanym w Unii Europejskiej. Warto przypomnieć, że jesienią 2024 roku Trybunał Sprawiedliwości UE utrzymał w mocy karę 2,4 mld euro, nałożoną na firmę za nadużywanie pozycji rynkowej i faworyzowanie własnej usługi porównywania produktów. W dodatku gigant technologiczny miał zapłacić 13 miliardów euro zaległych podatków.
Oczywiście firma odwołała się od decyzji, aczkolwiek wyrokiem z listopada 2021 roku Sąd oddalił skargę i utrzymał w mocy postanowienie. Google jednak się nie poddawało i wniosło kolejne odwołanie tym razem do TSUE, ale i ten utrzymał w mocy postanowienie sądu Unii Europejskiej.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Google broni się przed ogromną karą w Trybunale UE