Google zrobi wszystko, by uniknąć kar Unii Europejskiej. Nawet wypromują konkurencję

Jak wynika z dokumentów, do których dotarła agencja Reuters, Google zaproponowało kolejne modyfikacje w sposobie wyświetlania wyników wyszukiwania, by lepiej promować konkurencyjne usługi i uniknąć wysokiej kary nałożonej przez Komisję Europejską za naruszenie unijnego prawa.

Propozycja pojawiła się trzy miesiące po tym, jak Komisja Europejska oskarżyła amerykańskiego giganta technologicznego o faworyzowanie własnych usług (takich jak Google Shopping, Google Hotels czy Google Flights) kosztem konkurencji. Zdaniem Brukseli, działania te naruszają postanowienia unijnego Digital Markets Act (DMA), którego celem jest ograniczenie dominacji największych firm technologicznych, zwiększenie konkurencji i poszerzenie wyboru dla konsumentów.

Komisja Europejska zorganizuje 8 lipca spotkanie z udziałem rywali Google, którzy będą mogli przedstawić swoje uwagi do propozycji.

Zgodnie z nową propozycją, Google zamierza przyznać wybranym wertykalnym wyszukiwarkom (VSS) - czyli wyspecjalizowanym wyszukiwarkom, np. hoteli czy restauracji - własne, wyróżnione okienko na górze strony wyników. Okienko to miałoby zawierać trzy bezpośrednie linki do ofert wybranych przez daną usługę konkurencyjną, z takim samym formatem, funkcjami i danymi jak rozwiązania Google.

Unia wymusza transparentność – rewolucja w wynikach Google

„Nie zgadzamy się z wstępnymi ustaleniami Komisji, ale w dobrej wierze dążymy do znalezienia rozwiązania, które pozwoli zakończyć to postępowanie” – napisano we wspólnym komunikacie przesłanym przez Google i Komisję do firm konkurencyjnych.

Komisja Europejska zorganizuje 8 lipca spotkanie z udziałem rywali Google, którzy będą mogli przedstawić swoje uwagi do propozycji. Część z nich – anonimowo wypowiadająca się dla Reutersa – ocenia jednak, że proponowane zmiany są nadal niewystarczające, by zagwarantować uczciwe warunki konkurencji.