Google może mieć problemy z Departamentem Sprawiedliwości USA

Huawei to nie jedyna firma skonfliktowana z amerykańską władzą, a do tego grona może znów dołączyć Google. Departament Sprawiedliwości USA zamierza bowiem jeszcze w tym miesiącu wnieść zarzuty antymonopolowe przeciwko firmie macierzystej Google, Alphabet. Jak donosi New York Times prokurator William Barr chce rozpcząć sprawę we wrześniu głównie po to żeby pokazać, że jest to jedna z najlepszych akcji zorganizowanych przez administrację prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa. Warto przypomnieć dochodzenie rozpoczęło się w czerwcu ubiegłego roku i obejmowało praktyki związane z wyszukiwarką Google. Natomiast miesiąc później otworzono śledztwo, które miało wykazać czy duże przedsiębiorstwa technologiczne, takie jak Amazon, Facebook i Google, dławi konkurencję. Prezesi Apple, Google, Facebooka oraz Amazona zeznawali przed amerykańskim wymiarem sprawiedliwości 29 lipca w ramach dochodzenia antymonopolowego.

Google w tym spółka macierzysta Alphabet znaleźli się na celowniku Departamentu Sprawiedliwości USA w związku z zarzutem o praktyki monopolistyczne.

Barr był od dawna zainteresowany śledztwem w sprawie Google, mówiąc senatorom podczas przesłuchania w styczniu zeszłego roku, że chciałby, aby Departament Sprawiedliwości badał duże firmy technologiczne. Co ciekawe Donald Trump we wpisie na Tweeterze z 2018 roku skarżył się, że Google jest wobec niego stronnicze. Rzecznik Google, Jose Castaneda, powiedział New York Times, że firma zamierza „nadal angażować się w trwające dochodzenia”. To nie pierwszy raz, gdy Google zarzuca się nieczyste zagrania. Niedawno informowano o tym, że producent miał zbierać dane o konkurencyjnych aplikacjach dostępnych na Androidzie w celu ulepszania własnego oprogramowania. Wspominano o wglądzie do informacji, o których deweloperzy mogą jedynie pomarzyć, co miało oczywiście pomóc w wypracowaniu przewagi.

Ponadto w 2019 roku Komisja Europejska nałożyła na korporację gigantyczną karę 1,49 mld euro za praktyki ograniczające konkurencję w segmencie reklam internetowych. Unijni urzędnicy orzekli, że Google umocniło swoją i tak już niemałą dominację w sektorze reklam kontekstowych online, jednocześnie przeszkadzając rywalom w swobodnym konkurowaniu. Z danych UE wynika, że producent w latach 2006-2016 posiadał 70 procent udziałów w rynku reklam internetowych w Europejskim Obszarze Gospodarczym, z kolei w czwartym kwartale 2018 roku na reklamach zarobił on 32,6 mld dolarów.