Wysokość kar, jakie Google musi zapłacić w Europie, może się nieco zmniejszyć. Firma bowiem z powodzeniem przekonała Sąd Unii Europejskiej do unieważnienia kary w wysokości 1,5 miliarda euro nałożonej na nią w 2019 roku za – jak określiła to Komisja Europejska – „nadużycia w reklamie internetowej”.
Google unika dużej kary
Według „Financial Times” Sąd zgodził się z oceną komisji, że Google rzeczywiście zablokowało dostęp do swojej platformy konkurencyjnym reklamodawcom. Argumentował jednak, że Komisja nie wzięła pod uwagę „wszystkich istotnych okoliczności”, oceniając, jak długo przedsiębiorstwo stosowało te antykonkurencyjne praktyki.
Google przekonało Sąd Unii Europejskiej do unieważnienia kary w wysokości 1,5 miliarda euro.
Komisja pod przewodnictwem szefowej ds. konkurencji Margrethe Vestager ustaliła już w 2019 r., że Google zabraniało wydawcom umieszczania reklam konkurencji na stronach wyników wyszukiwania w latach 2006–2009. W 2009 r. nieznacznie zmieniło swoje zasady, ale dopiero w 2016 r. usunęło ze swoich umów klauzulę dotyczącą tego ograniczenia. Grzywna w tym konkretnym przypadku była wyższa niż oczekiwano, ponieważ Komisja stwierdziła, że wzięła pod uwagę „czas trwania i wagę naruszenia”.
„Ta sprawa dotyczy bardzo wąskiego podzbioru reklam tekstowych w wyszukiwarce umieszczanych w ograniczonej liczbie stron wydawców” – stwierdziło Google w oświadczeniu dla „Financial Times”. „W 2016 roku dokonaliśmy zmian w naszych umowach, usuwając odpowiednie postanowienia, jeszcze przed decyzją Komisji. Cieszymy się, że sąd dostrzegł błędy w pierwotnej decyzji i unieważnił karę. Dokładnie przeanalizujemy całą decyzję”. Tymczasem komisja powiedziała, że „dokładnie przestudiuje wyrok i zastanowi się nad możliwymi dalszymi krokami”. Może jeszcze odwołać się od decyzji sądu.
To nie koniec problemów Google w UE
To tylko jedna z wielu kar antymonopolowych, które Komisja Europejska nałożyła na Google w ostatnich latach. Na początku tego miesiąca sąd najwyższy UE podtrzymał inną karę w wysokości 2,7 miliarda dolarów nałożoną na firmę. Komisja nałożyła tę grzywnę na Google już w 2017 r., ponieważ stwierdziła, że amerykański gigant – jak wyjaśniła Vestager – „nadużywał swojej dominacji na rynku wyszukiwarek, promując w wynikach wyszukiwania własną porównywarkę cen i degradując wyniki konkurencji”.
Vestager w ciągu najbliższych kilku tygodni ustąpi ze stanowiska komisarza Unii Europejskiej ds. konkurencji. Przez całą swoją karierę była twarda wobec dużych firm technologicznych, a sprawy o nadużycia na rynku, które wniosła przez lata, doprowadziły do stworzenia ustawy o rynkach cyfrowych (DMA), rozporządzenia, które ma zapobiegać nadużyciom największych graczy w branży technologicznej.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Google może odetchnąć z ulgą. Sąd uznał odwołanie firmy w UE