Wrzucasz zdjęcie, a tu film. Google wprowadza nowość z AI

Google nie zwalnia tempa we wdrażaniu narzędzi opartych na sztucznej inteligencji w swoich usługach. Tym razem nowości trafią do dwóch popularnych platform: Google Photos oraz YouTube Shorts. Obie otrzymują funkcje tworzenia wideo ze statycznego zdjęcia.

Od teraz użytkownicy Google Photos mogą skorzystać z opcji photo-to-video, czyli generowania 6-sekundowego klipu wideo ze zwykłego zdjęcia. Funkcja bazuje na silniku AI Veo 2 i pozwala wybrać jeden z dwóch trybów działania: "Subtle movements", czyli bardziej delikatne animacje i płynne ruchy lub "I'm feeling lucky", czyli bardziej kreatywne, zaskakujące przekształcenia.

To jednak nie koniec nowości. Google Photos wprowadzi także funkcję Remix, która pozwoli użytkownikom przerabiać zdjęcia w różne style artystyczne, takie jak anime, komiks, szkic ołówkiem, animacja 3D i inne.

Od teraz użytkownicy Google Photos mogą skorzystać z opcji photo-to-video, czyli generowania 6-sekundowego klipu wideo ze zwykłego zdjęcia.

Nowe opcje będą dostępne dla użytkowników na Androidzie i iOS w ciągu najbliższych tygodni (wygląda na to, że w pierwszej kolejności w USA). Wszystkie funkcje trafią do nowej zakładki "Utwórz" (Create), której globalna premiera planowana jest na sierpień.

YouTube Shorts także z opcją „zdjęcie do wideo”

Podobną funkcjonalność wprowadza również YouTube Shorts, czyli platforma do tworzenia krótkich filmów. Narzędzie tworzenia wideo z pojedynczego zdjęcia również korzysta z silnika Veo 2, a jego obsługa będzie całkowicie bezpłatna. Funkcja trafi do użytkowników w USA, Kanadzie, Australii i Nowej Zelandii w ciągu tygodnia. W kolejnych miesiącach zadebiutuje także na innych rynkach.

Co ważne, już latem tego roku YouTube Shorts ma przejść na nowszy silnik Veo 3, co ma zapewnić jeszcze wyższą jakość i bardziej realistyczne efekty generowane przez AI.

Gemini z podobną funkcją, ale płatnie

Warto przypomnieć, że podobna opcja tworzenia animacji ze zdjęcia została wcześniej wprowadzona do aplikacji Gemini (dawniej Bard), jednak tam dostęp do niej wymaga subskrypcji. Z kolei nowe narzędzia w Google Photos i Shorts są, przynajmniej na razie, bezpłatne.