Google Pixel 3a i 3a XL oficjalnie. Duchowi spadkobiercy smartfonów Nexus

Google, po licznych przeciekach docierających do nas od wielu miesięcy, ujawniło w końcu swoje nowe budżetowe smartfony z rodziny Pixel. Modele Pixel 3a i 3a XL traktować można jako duchowych spadkobierców cieszącej się niegdyś dużą popularnością serii Nexus, która następnie została zastąpiona przez amerykańskiego giganta Pixelami. Nowe telefony dzielą wiele cech wspólnych z flagowcami Google, w tym ekrany OLED, głośniki stereo czy też świetne aparaty, ale pewne cięcia w konstrukcji i innych elementach pozwoliły wyraźnie zredukować ich cenę, dzięki czemu mają one szansę trafić do szerszego grona odbiorców. Trzeba przyznać, że Pixel 3a i 3a XL zapowiadają się bardzo dobrze, a pierwsze opinie na ich temat są bardzo pozytywne, pomimo że nie są to najtańsze „średniaki” na rynku, ale dla osób, które wzbraniają się z jakichś powodów przed „chińczykami” i nie chcą wydawać kilku tysięcy złotych na telefon, może okazać się to bardzo ciekawa opcja.

Modele Pixel 3a i 3a XL traktować można jako duchowych spadkobierców cieszącej się niegdyś dużą popularnością serii Nexus.

Mniejszy Pixel 3a wyposażony został w 5,6-calowy panel OLED bez wcięcia. Ekran oferuje rozdzielczość 2220 x 1080 pikseli i chroniony jest przez szkło Dragon Trail (zamiast droższego Gorilla Glass, które jest bardziej wytrzymałe na upadki). Jego sercem jest 10 nm procesor Snapdragon 670 z GPU Adreno 615, który wspomagany jest przez 4 GB pamięci RAM i 64 GB na dane (niestety bez opcji rozszerzenia). Taka kombinacja powinna dostarczyć odpowiednią wydajność pozwalającą ogrywać nawet najbardziej wymagające gry na wysokich ustawieniach, choć oczywiście nie jest to poziom topowego Snapdragona 855. Jeśli zaś chodzi o możliwości fotograficzne, to te powinny być niemal identyczne jak w Pixel 3, co jest bardzo dobrą wiadomością, gdyż smartfon ten uchodzi za jeden z lepszych w tym aspekcie. Znajdziemy tu bowiem ten sam 12.2 MP sensor Sony IMX363 umieszczony na pleckach urządzenia z obiektywem f/1.8, pikselami w rozmiarze 1.4µm i optyczną stabilizacją obrazu. Z przodu zastosowano zaś pojedynczą 8 MP jednostkę do selfie z obiektywem f/2.0. Nie brakuje też funkcji znanych z droższego brata, takich jak: Night Sight, Top Shot, Super Res Zoom czy HDR+. Całość wieńczy zaś akumulator o pojemności 3000 mAh wspierający szybkie ładowanie o mocy 18 W za pomocą standardu USB Power Delivery.

Pixel 3a XL to z grubsza identyczny smartfon, ale w większym rozmiarze. Ponownie otrzymujemy panel OLED Full HD+ (2160 x 1080 pikseli), ale jego przekątna wynosi tu 6 cali. W tym przypadku także nie zastosowano notcha, ale jego ramki są zauważalnie grubsze niż w Pixel 3 XL. Na szczęście wraz z powiększeniem ekranu, producent nie zapomniał o powiększeniu akumulatora i otrzymujemy ogniwo 3700 mAh. Warto też wspomnieć, że obie nowości oferują złącze słuchawkowe minijack i głośniki stereo, ale drugi umieszczony jest na dolnej krawędzi zamiast na froncie. Nie zabrakło też funkcji Active Edge pozwalającej m.in., na przywoływanie Asystenta Google za pomocą gestu ściskania telefonu. Cięcia kosztów sprawiły jednak, że zamiast obudowy ze szkła i aluminium, modele z serii Pixel 3a otrzymały plastikowy tylny panel, a wspominaliśmy już także, że Gorilla Glass zastąpiono szkłem Dragon Trail. Smartfony dostępne będą w trzech kolorach: białym, czarnym i delikatnym fioletowym odcieniu. Ich ceny na rynku amerykańskim to 399 USD za Pixel 3a i 479 USD za Pixel 3a XL. Wiadomo, że trafią one do sprzedaży w tych krajach, gdzie Google oferuje swoje smartfony, co niestety oznacza brak Polski, ale import od któregoś z naszych zachodnich sąsiadów nie powinien stanowić większego problemu.