Google twierdzi, że iPhone`y przez dwa lata były podatne na groźny atak

Google twierdzi, że iPhone`y przez dwa lata były podatne na groźny atak

Apple próbuje regularnie przekonywać konsumentów, że ich urządzenia są bezpieczniejsze względem konkurencyjnych propozycji, ale niestety jak wynika z ostatnich informacji iPhone'y co pewien czas borykają się z lukami w zabezpieczeniach. Sytuacja wydaje się o tyle poważna, że o problemach doniosło samo Google. Badacze z Google Threat Analysis Group twierdzą, że użytkownik iPhone'a, który w ciągu dwóch minionych lat choć raz odwiedził zainfekowaną stronę internetową był podatny na atak hakerów przy pomocy jednego z pięciu łańcuchów ataków. Odkryto 12 niezależnych od siebie luk, z których część dotyczyła przeglądarki Sarafi. Skala wydaje się doprawdy spora, ponieważ eksperci Google zaznaczają, iż w ciągu dwóch lat tego rodzaju witryny odwiedzało dziennie tysiące osób i to bez najmniejszej świadomości istnienia zagrożenia.

Przez dwa lata właściciele iPhone'ów korzystających z iOS w wersji od 10 do 12 byli podatni na niebezpieczny atak i kradzież prywatnych danych. Apple ostatecznie uporało się z problemem.

Google twierdzi, że iPhone`y przez dwa lata były podatne na groźny atak

Luki wykorzystywano m.in. do uzyskania dostępu do zdjęć, wiadomości czy lokalizacji GPS w czasie rzeczywistym użytkowników, a do tego można było również wykraść hasła bądź dane z zainstalowanych aplikacji i to nawet tych stosujących szyfrowanie end-to-end. Exploity obejmowały iOS w wersjach od 10 do 12. Google oczywiście poinformowało o tym fakcie producenta urządzeń dość dawno, bo 1 lutego dając mu zarazem 7 dni na eliminację wszelkich dostępnych luk. Przedsiębiorstwo z Cupertino wydało aktualizację bezpieczeństwa dla iOS 12.1.4 tydzień po otrzymaniu informacji. Dobrze więc, że Apple zareagowało bardzo szybko, zwłaszcza iż zagrożone były także usługi Google. Niestety nie jest to najpewniej pierwszy i ostatni tego rodzaju przypadek w historii dowolnego sprzętu zaś kluczem jest, aby firmy szybko i skutecznie radziły sobie z exploitami.

Natomiast najbliższe dni będą dla giganta z Cupertino bez wątpienia intensywne, ponieważ zgodnie z dostępnymi informacjami 10 września ujawni on wyczekiwane iPhone'y 11. Chociaż większość ekspertów nie spodziewa się po następcach ubiegłorocznych flagowców znaczącej rewolucji to nie brakuje sugestii jakoby telefony dostały zupełnie nowe ekrany w postaci microLED. Całość napędzi z kolei wydajny układ A13. Ponadto jedną z większych nowinek będzie ładowanie zwrotne, za pomocą którego naładujemy np. słuchawki AirPods.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Google twierdzi, że iPhone`y przez dwa lata były podatne na groźny atak

 0