Google udostępnia Chrome 88. Jakich zmian doczekała się przeglądarka?

Google udostępnia wersję Chrome 88, która wnosi kilka interesujących zmian. Przede wszystkim użytkownicy korzystający z wbudowanego menedżera haseł mogą łatwo wyszukiwać słabe hasła i je edytować. Jest to dostępne w wydaniu oprogramowania na komputerach, z kolei na Androidzie pojawi się w przyszłości. Oprócz tego motyw czarny stał się spójniejszy oraz ogólnie wygląda lepiej niż poprzednio, a przy okazji Zakładki i Historia powinny mieć teraz przyciemniony pasek przewijania. Tutaj warto wspomnieć, że deweloperzy nadal testują motyw czarny w systemie dedykowanym Chromebookom i w przyszłości powinniśmy oczekiwać kilku nowości w tym zakresie. Najnowszy update umożliwia poza tym wyszukanie otwartej karty (jeśli komuś rzeczona funkcja nie pasuje wyłączy ją w ustawieniach przeglądarki).

Google Chrome 88 na dobre zrezygnowało z Adobe Flash Player oraz technologii FTP.

Na koniec producent ostatecznie rozprawił się z Adobe Flash Player usuwając go z Chrome. Dodatkowo począwszy od edycji 88 użytkownicy pożegnają się z opcją korzystania z technologii FTP. Google zakończył również wsparcie dla Mac OS X Yosemite, które Appe porzuciło już w 2017 roku. Pełną listę zmian udostępniono na oficjalnym blogu Google. Wersja 88 będzie wdrażana stopniowo w najbliższych dniach/tygodniach. Chrome to przeglądarka mająca niemałe zapotrzebowanie na podzespoły naszych urządzeń. Z tym chcą walczą twórcy chcący skorzystać z opcji TerminateProcess oferowaną przez najnowszy system operacyjny Microsoftu, aby umożliwić użytkownikom odzyskanie możliwie największej ilości zasobów pamięci z zamykanych procesów. Jest to o tyle ważne, ponieważ zamknięcie licznych kart lub nawet samego programu nie oddawało natychmiastowo zajętych zasobów.

Nie jest tajemnicą, że Google od dawna pracuje nad zwiększeniem wydajności swojej przeglądarki, ale wychodzi to ze średnim skutkiem. Pozostaje mieć nadzieję, że w przyszłości Chrome pod tym względem dorówna konkurentom, których jeżeli chodzi o popularność zostawia daleko w tyle. Zgodnie z grudniowymi statystykami NetMarketShare, Chrome zajął pierwsze miejsce z 69,47% udziałów w rynku, natomiast za nim znalazł się Microsoft Edge - 11,03% udziałów, a podium zamyka Firefox - 6,46% udziałów w rynku. Na odległej pozycji znalazła się Opera, z której usług korzysta jedynie 0,78% osób.