Google wycofuje się z segmentu tabletów po porażce Pixel Slate

Nie mamy dobrych wieści dla fanów tabletów Google, ponieważ jak podają Business Insider i Computer World, amerykański gigant nie zamierza wypuszczać następcy Pixel Slate i zamiast tego skupić ma się na laptopach pracujących pod kontrolą Chrome OS, czyli popularnych Chromebookach, co wprost przyznał rzecznik firmy. Mówiąc więc w skrócie, wciąż możemy spodziewać się aktualizacji i poprawek bezpieczeństwa dla Pixel Slate, ale nie będzie Pixel Slate 2, gdyż Google wycofuje się z segmentu tabletów, co potwierdził na Twiiterze Rick Osterloh, który przewodzi działowi sprzętowemu  popularnego przedsiębiorstwa. Co więcej, dowiedzieliśmy się, że w związku z tą decyzją, Google skasowało nawet dwa tablety, nad którymi trwały prace, przesuwając osoby, które je tworzyły, do innych działów w ramach firmy (większość dołączyła do ekipy odpowiedzialnej za Pixelbooka).

Nie będzie Pixel Slate 2, gdyż Google wycofuje się z segmentu tabletów, co potwierdził na Twiiterze Rick Osterloh.

Oba skasowane tablety były mniejszego rozmiaru niż Pixel Slate, a ich premiera planowana była na rynku po 2019 roku. Niemniej jednak , rozczarowujące rezultaty testów jakości sprawiły, że producent całkowicie porzucił oba urządzenia i Google poinformowało o swojej decyzji pracowników w ostatnią środę. Na pewno nie pomógł tu również fakt, że Pixel Slate otrzymał bardzo mieszane recenzje, gdzie co prawda chwalony był za design, ale w kwestii oprogramowania sprzęt wydawał się być niedokończonym produktem i czuć było, że przed Chrome OS jeszcze długa droga zanim oferować będzie podobne doświadczenia, jak konkurencyjne OS oferowane na tabletach. Co więcej, tańsze warianty miały wyraźne problemy z wydajnością, więc korzystanie z nich nie należało do najprzyjemniejszych. To wszystko spowodowało, że sprzedaż Pixel Slate była po prostu rozczarowująca.    

Co prawda Google z czasem udało się rozwiązać część problemów tabletu za sprawą aktualizacji, ale wygląda na to, że firma zdała sobie sprawę, że nie ma większych szans konkurować z iPadami od Apple. Te oferowane są w różnych przedziałach cenowych, posiadają ogromną bibliotekę aplikacji, nie mają problemów z wydajnością, a do tego na jesieni zyskają wiele usprawnień w zakresie funkcjonalności za sprawą dedykowanego systemu iPadOS. Rywalizacja z serią Surface od Microsoftu także z góry skazana była na porażkę, ponieważ konsumenci decydujący się na te urządzenia oczekują przede wszystkim pełnoprawnych doświadczeń PC, tyle że na sprzęcie w formie tabletu, czego Pixel Slate nie był w stanie zagwarantować. Pixelbook z kolei spotkał się ze zdecydowaniem cieplejszym odbiorem ze strony użytkowników i recenzentów, oferują fantastyczną klawiaturę, bardzo dobry wyświetlacz oraz unikalny design. Nic więc dziwnego, że Google postanowiło skupić się na tej kategorii produktów i wiele wskazuje na to, że w tym roku doczekamy się Pixelbook 2. Swoją decyzją Google stawia jednak partnerów, takich jak HP i Acer, którzy oferują tablety z Chrome OS, w trudnej sytuacji.