Google zwalnia pracowników odpowiedzialnych za AI. W tle kiepskie warunki pracy

Sztuczna inteligencja rozwija się w zawrotnym tempie, co stawia pytanie o przyszłość różnych zawodów, które mogłyby zostać zastąpione przez tę technologię. Niestety AI ma negatywne konsekwencje dla niektórych pracowników firm technologicznych, którzy muszą pożegnać się ze stanowiskami.

Nie brak przedsiębiorstw decydujących się na zwolnienia i stawianie na sztuczną inteligencję. Jednym z nich jest Google, które chcąc umocnić swą pozycję w branży dąży do rozwoju sztucznej inteligencji. Jednak nie to budzi kontrowersje, a to jak gigant traktuje swoich pracowników.

Kiepskie warunku pracy i zwolnienia bez informowania - tak działa Google?

Kolejne zwolnienia dotknęły osoby, które rozwijały... AI Google właśnie, pracując przy takich narzędziach jak Gemini czy AI Overviews. Niestety firma nie potrafiła rozstać się z nimi w normalnych warunkach, a grupa 200 ludzi została zwolniona w sierpniu, bez wcześniejszego powiadomienia.

Google zwolniło 200 osób odpowiedzialnych za AI zatrudnionych na kontraktach. W tle są kontrowersyjne warunki zatrudnienia oraz wynagordzenia.

Ci pracownicy, zatrudnieni przez firmy outsourcingowe, odgrywali kluczową rolę w rozwoju sztucznej inteligencji Google, zajmując się analizowaniem odpowiedzi AI, ich poprawianiem oraz ocenianiem treści. Mimo istotnych wkładów w rozwój technologii, wielu z nich zmagało się z nierównościami płacowymi i złymi warunkami pracy.

Zatrudnione bezpośrednio przez firmę GlobalLogic osoby otrzymywały wynagrodzenie w wysokości od 28 do 32 dolarów za godzinę, podczas gdy ludzie na kontraktach wykonujący podobną pracę dostawali od 18 do 22 dolarów. Wielu z nich skarżyło się na brak poczucia bezpieczeństwa zawodowego oraz brak dostępu do podstawowych świadczeń.

Konflikty narastały, gdy pracownicy zaczęli wyrażać niezadowolenie z warunków pracy i rozważać możliwość założenia związków zawodowych. Próby te spotkały się z niechęcią ze strony Google, które przestrzegało pracowników przed poruszaniem tematu pracy w mediach społecznościowych.

Wkrótce po tym rozpoczęły się zwolnienia, a pracownicy otrzymywali niejasne odpowiedzi na pytania dotyczące powodów ich usunięcia z pracy.

Niestety z tego opisu Google jawi się jako klasyczna korporacja, która dobro pracowników odkłada na bok, bo liczą się statystyki w tabelkach i wysokie przychody. Jednak firma zapewne nie jest odosobnionym przypadkiem, który nie umie albo nie chce traktować swoich pracowników z należytym szacunkiem.