Norwegia osiągnęła właśnie kolejny kamień milowy na drodze do społeczeństwa bezgotówkowego. Według danych norweskiego banku centralnego, udział gotówki w płatnościach detalicznych spadł tam do rekordowego poziomu zaledwie 2% wszystkich transakcji (pod względem ich liczby). Jeszcze bardziej znaczący jest udział pod względem wartości: banknoty i monety odpowiadają jedynie za 1% wydawanych w sklepach pieniędzy.
To najniższy wynik na świecie i jasny sygnał, że Norwegia wyprzedza inne kraje w odchodzeniu od fizycznego pieniądza. Według danych Fundacji Polska Bezgotówkowa, w Polsce gotówka nadal stanowi około 30% wszystkich płatności dokonywanych przez konsumentów.
Mimo dominacji płatności elektronicznych Norwegia nie zamierza całkowicie wycofywać gotówki z obiegu.
Co ciekawe, przez ostatnie lata poziom płatności gotówkowych w Norwegii utrzymywał się na stabilnym poziomie 3–4%. Spodziewano się, że trend się zatrzyma, tymczasem najnowsze dane pokazują dalszy spadek.
Banknoty i monety znikają
Mimo dominacji płatności elektronicznych Norwegia nie zamierza całkowicie wycofywać gotówki z obiegu. Przeciwnie - w 2023 roku wprowadzono przepisy nakładające obowiązek jej akceptacji w punktach handlowych. Równocześnie trwają prace nad zwiększeniem bezpieczeństwa systemów płatniczych, co ma związek z rosnącym ryzykiem cyberataków, w szczególności ze strony Rosji.
Również w Polsce obowiązuje nakaz przyjmowania gotówki, choć są wyjątki (np. automaty biletowe czy maszyny vendingowe). Norwegia pokazuje jednak, że społeczeństwo niemal w pełni oparte na płatnościach cyfrowych nie tylko jest możliwe, ale może też działać sprawnie. Przynajmniej dopóki wszystko działa i jest bezpiecznie.

Pokaż / Dodaj komentarze do: Gotówka wymiera na naszych oczach. Norwegia wyznacza trend