Gracze narzekają, ale… płacą. Mikrotransakcje biły rekordy w 2024 roku

Rynek gier PC zaczyna stabilizować się po pandemicznym boomie, co potwierdza najnowszy raport Newzoo za 2024 rok. Wynika z niego, że przychody z gier komputerowych w ubiegłym roku wyniosły o 37,3 miliarda dolarów, co oznacza delikatny wzrost o 0,1% rok do roku.

Największy kawałek tego tortu, aż 58%, przypadł mikrotransakcjom, które wygenerowały 24,4 miliarda dolarów. To wzrost o 1,4% względem 2023 roku. Na podium najbardziej dochodowych gier znalazły się zaś Call of Duty: Black Ops 6, Roblox i Fortnite, więc obyło się raczej bez zaskoczenia. 

Najbardziej zaskakujący jest tu wyraźny wzrost w zakresie mikrotransakcji, na które teoretycznie gracze najbardziej narzekają.

Najbardziej zaskakujący jest tu wyraźny wzrost w zakresie mikrotransakcji, na które teoretycznie gracze najbardziej narzekają, szczególnie gdy w grę wchodzą loot boxy czy paywalle jak w niesławnym Diablo Immortal. Mimo to, liczby nie kłamią: mikrotransakcje są dziś fundamentem finansowego sukcesu wielu tytułów free-to-play i AAA.

DLC trzyma poziom, gry premium ze spadkiem

Nieco skromniejszy, ale stabilny wzrost zanotowały płatne dodatki DLC, które przyniosły 5,3 miliarda dolarów (wzrost o 0,8%). Co ciekawe, aż 14% tej kwoty pochodzi z trzech gier: Diablo 4, Elden Ring oraz World of Warcraft.

Nieco gorzej poradziły sobie gry premium (czyli tytuły kupowane za pełną cenę). Ich przychody spadły o 2,6% do poziomu 10,7 miliarda dolarów. To nadal spora część rynku (28%), ale trend pokazuje, że coraz więcej graczy wybiera darmowe gry z opcjonalnymi wydatkami zamiast jednorazowego zakupu.

Newzoo prognozuje dalszy wzrost

Mimo mieszanych wyników poszczególnych segmentów, Newzoo przewiduje, że do 2027 roku przychody z PC gamingu wzrosną do 40 miliardów dolarów. To oznacza, że sektor gier komputerowych ma się nadal dobrze, choć jego struktura ewoluuje coraz bardziej w stronę usług, modelu live-service i mikropłatności.