Randy Pitchford, prezes Gearbox Software, ostrzega graczy planujących uruchomienie Borderlands 4 na starszym sprzęcie. Według niego, próba gry na komputerze poniżej minimalnych wymagań skończy się tragicznie.
"Jeżeli że gra w ogóle się uruchamia na wielu systemach, to cud" - napisał Pitchford na mediach społecznościowych, odpowiadając na krytykę wysokich wymagań systemowych gry. Dodał, że starszy sprzęt po prostu nie zapewni płynnej rozgrywki w najnowszych grach AAA.
The Day 1 patch does a lot! That said, the expectation for using a below min-spec machine should be that the game is unplayable. That the game runs at all on your system is a miracle. That you can get 55 - 60 fps out of heavy combat is actually incredible given how the engine and…
— Randy Pitchford (@DuvalMagic) September 6, 2025
Borderlands 4, którego premiera zaplanowana jest na 11 września, rzeczywiście stawia wysokie wymagania. Minimalna specyfikacja obejmuje 8-rdzeniowy procesor (większość gier wymaga tylko 6 rdzeni), kartę graficzną NVIDIA RTX 2070 lub AMD RX 5700 XT oraz 100 GB miejsca na dysku.
Randy Pitchford demoluje nadzieje posiadaczy starych komputerów
Według badania Steam Hardware Survey z sierpnia, ponad połowa użytkowników platformy musiałaby wymienić procesor, aby spełnić wymagania gry. Ta sytuacja nie zmieniła się od maja, kiedy opublikowano pierwsze dane na ten temat.
Wysokie wymagania wynikają z ambitnej technologii. Gra została przeniesiona na Unreal Engine 5 i oferuje otwarty świat bez ekranów ładowania, nawet podczas szybkiej podróży. Wizualnie ma być największym krokiem naprzód w historii serii.
Próba gry na komputerze poniżej minimalnych wymagań skończy się tragicznie.
Mimo kontrowersyjnych wymagań, wczesne opinie są pozytywne. Krytycy chwalą płynność rozgrywki i poprawione mechaniki. Tytuł wyląduje poza PC także na PlayStation 5 i Xbox Series X/S, więc może taniej będzie zakupić konsolę niż robić upgrade całego PC?

Pokaż / Dodaj komentarze do: Połowa graczy Steam musi wymienić procesor żeby zagrać w Borderlands 4