Gracze zażądali zwrotu od twórców Star Citizen, ale zmyślili zawrotną kwotę

Gracze zażądali zwrotu od twórców Star Citizen, ale zmyślili zawrotną kwotę

Część graczy poczuła się zniesmaczona opóźnieniami i niedostarczeniem finalnego produktu w sensownym dla nich czasie. Mowa o Star Citizen, o którego odbyła się walka o zwrot poniesionych kosztów. Jednak gracze zmyślili przy tym zawrotną kwotę, która okazała się być w rzeczywistości znacznie niższa.

Jeżeli ktoś urodził się w roku, w którym ogłoszono Star Citizen, dziś idzie już do zerówki, a niezwykle ambitny „symulator kosmosu” wchodzi dopiero do trzeciej wersji alpha. Tak - dokładnie pięć lat zajęło, aby dotrzeć do tego momentu. Jedna grupa zniecierpliwionych graczy najwyraźniej straciła cierpliwość i wiarę w projekt – zażądali ponad 45 000 USD zwrotu kosztów za trzy pakiety „completionist”. Proces jednak okazał się być ściemą. To prawda, że deweloperzy wysyłali setki pomniejszych zwrotów, jednak kwota 45 tysięcy okazała się fałszywa. Nie wiedzieć czemu grupa graczy wywołała wiele kontrowersji na reddicie, pokazując jak odzyskali rzekome 45 000 USD. Całą sprawę zbadał Dave Swofford z Roberts Space Industries - okazało się, że wiele informacji zostało sfałszowanych i kwota refundacji wynosiła jedynie 330 USD. Wydaję nam się, że była to próba przyciągnięcia uwagi na narastający problem - gracze niekiedy mocno wierzą w produkty, na które oddają pieniądze wiele lat przed premierą. W tym czasie żywią się obietnicami które nie wiadomo kiedy (i czy w ogóle) zostaną zrealizowane.

45 000 USD zwrotu. Czy aby na pewno? Gracze sfałszowali kwotę.

Czy myślicie, że kłamstwa grupki graczy na reddicie miały na celu otworzeniu oczu fanom produkcji? Patrząc na sytuacje z drugiej strony, to nawet kwota 45 000 USD  nie wydaję się duża dla studia tworzącego Star Citizen. Jest to pewnie jedynie wierzchołek góry lodowej. Gra bowiem ma ponad 1,8 miliona użytkowników, którzy wciąż przynoszą im stałe zyski. Deweloperzy przedstawiają wiele obietnic i pomysłów i chociaż postępy prac niewątpliwie widać, to jednak skutecznie one przedłużają czas oczekiwania i jeszcze bardziej komplikują zgranie ze sobą wszystkich mechanizmów. W tej grze przez długi czas pokładano ogromne nadzieje, jednak po pięciu latach od ukazania się tytułu część graczy ma niekiedy dość i rezygnuje z rozgrywki. Istnieje pewien niezależny projekt (Star Citizen Tracker), który miał na celu zbadanie stopnia realizacji proponowanych pomysłów. Według niego wyliczono, że aż 93 obietnice deweloperów zostały złamane lub popadły w stagnację i nie ukończono ich w pełni. Co więcej, 316 pomniejszych, proponowanych elementów nie zostało jeszcze zaimplementowanych w grze. Z kolei według tego samego źródła, jedynie 91 aspekty mechaniki rozgrywki zostały wprowadzone do gry. Czy produkcja jest maszynką do robienia pieniędzy na naiwnych graczach? Nie nam to oceniać. Jednak niepokojące jest to, że w ciągu aż 5 lat od zaczęcia prac nie ukazała się nawet jeszcze samodzielna kampania dla pojedynczego gracza. Patrząc na obecną sytuację, nie powinno dziwić, że część społecznośi grającej czy oczekującej na Star Citizen jest nieco rozczarowana i chce zwrotu poniesionych kosztów.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Gracze zażądali zwrotu od twórców Star Citizen, ale zmyślili zawrotną kwotę

 0