Wirtualna dziewczyna od Elona Muska. Co wyprawia Grok?

Grok, chatbot stworzony przez firmę xAi należącą do Elona Muska, znów daje o sobie znać. Tym razem jednak nie za sprawą kontrowersyjnych treści, z jakimi kojarzony był jeszcze w zeszłym tygodniu, gdy zasłynął z antysemickich wpisów, lecz przez zupełnie nową funkcję: wirtualnych towarzyszy.

Elon Musk ogłosił, że Grok może teraz pełnić rolę syntetycznego kompana dostępnego dla płatnych subskrybentów. Nowość przybrała formę animowanych postaci Ani oraz Rudy’ego.

Ani ma być cyfrową waifu, czyli wirtualną partnerką, z którą użytkownik może wchodzić w interakcje o charakterze romantycznym lub flirtującym. Jej opis w serwisie X brzmi: „Smooth, a little unpredictable — I might dance, tease, or just watch you figure me out. Let’s keep it chill… or not.”

Elon Musk ogłosił, że Grok może teraz pełnić rolę syntetycznego kompana dostępnego dla płatnych subskrybentów.

Rudy to z kolei czerwona panda o ciętym języku, której specjalnością są zaczepki i niecenzuralne riposty. W swoim bio przedstawia się skromnie jako „The Only Pet in Grok Companion”.

Obie postacie są zdecydowanie oznaczone jako NSFW (Not Safe For Work), co oznacza, że ich interakcje mogą być nieodpowiednie w pracy czy w miejscach publicznych.

Kolejni wirtualni kompani w drodze

To nie koniec planów xAi. Firma zapowiedziała już kolejne postacie, które mają dołączyć do oferty Groka. Wśród nich jest Chad, męski bohater w stylu anime, opisany krótko jako „coming soon”. Pojawić ma się również nowa żeńska postać, której tożsamości na razie nie ujawniono.

Między zabawą a kontrowersją

Rozszerzenie Groka o wirtualnych kompanów pokazuje, jak dynamicznie rozwija się rynek syntetycznych relacji. To trend, który coraz śmielej wkracza do mainstreamu, choć budzi też liczne pytania natury etycznej, zwłaszcza w kontekście potencjalnie erotycznych interakcji oraz wpływu takich technologii na ludzkie więzi społeczne.