GTA VI - szwajcarski sklep potwierdza obawy graczy

Wydaje się, że wyścig o miano najdroższej gry AAA w historii właśnie się rozpoczął, a GTA VI najwyraźniej zamierza powalczyć o ten tytuł. 

Grand Theft Auto VI, bez wątpienia jedna z najbardziej wyczekiwanych premier wszech czasów, pojawiła się na stronie szwajcarskiego sprzedawcy z ceną, która mocno podniosła ciśnienie fanom na całym świecie. Według oferty opublikowanej przez ten sklep, GTA VI ma kosztować 99 franków szwajcarskich, co przy obecnym kursie daje około 112 dolarów amerykańskich. Od dłuższego czasu zaś w sieci pojawiają się plotki, sugerujące, że nowa gra od Rockstar będzie kosztować 100 USD. 

Od jakiegoś czasu krążą spekulacje, że GTA VI może wyznaczyć nowy standard cenowy dla gier z segmentu AAA.

100 dolarów stanie się nowym standardem dla gier AAA?

Od jakiegoś czasu krążą spekulacje, że GTA VI może wyznaczyć nowy standard cenowy dla gier z segmentu AAA. Obecnie większość wysokobudżetowych tytułów debiutuje w cenie 70 dolarów, ale jeśli jakakolwiek gra ma przebić ten próg, to właśnie dzieło Rockstara.

Dla porównania, gdy pierwsze Grand Theft Auto debiutowało w 1997 roku, kosztowało 50 dolarów. Po uwzględnieniu inflacji daje to dziś niemal 100 dolarów (dokładnie 99,83 USD). Z tej perspektywy, cena widoczna w szwajcarskim sklepie wydaje się mniej szokująca, choć nadal wywołuje dyskusje.

Tajemnicza oferta szybko znika, ale pytań przybywa

Oferta przedpremierowa GTA VI pojawiła się w ofercie uznanego szwajcarskiego sklepu internetowego. Chociaż wpis został już usunięty, Destructoid donosi, że przed zniknięciem strony sklep odpowiadał na pytania klientów. Jeden z użytkowników zapytał, czy podana cena jest prawdziwa. Odpowiedź brzmiała: "Na ten moment cena jest prawidłowa".

Warto jednak zaznaczyć, że Rockstar Games nie ogłosiło jeszcze oficjalnej ceny GTA VI, a tego typu oferty mogą być sposobem sklepów na badanie zainteresowania produktem lub nawet formą marketingu.

Przypominamy, że na ten moment premiera GTA VI wciąż planowana jest na koniec obecnego roku. Trzymamy zatem kciuki, aby tytuł nie zaliczył opóźnienia.