Hakerzy zaatakowali Apex Legends, żeby zwrócić uwagę na problem hakerów w Titanfall

W weekend na forach Apex Legends i w mediach społecznościowych pojawiało się mnóstwo wpisów dotyczących problemów z prowadzeniem rozgrywki online. Wszystko wskazywało, że ktoś zaatakował serwery, a w grze wyświetlała się wiadomość dotycząca poprzedniej gry Respawn - Titanfall. "SAVETITANFALL.COM, TF1 jest atakowany, więc Apex również" – czytamy w komunikacie. Gracze otrzymywali również wyskakujące okienko "Ważna wiadomość" po meczach o treści "Odwiedź i przekaż dalej savetitanfall.com". Strona "savetitanfall.com" zawiera natomiast komunikat wskazujący, że ani witryna, ani wymienione na niej serwery Discord "nie są w żaden sposób powiązane z niedawnym włamaniem do Apex Legends". Gracze, którzy na własne oczy widzieli włamanie, nie mogli ustawić się w kolejce do żadnego trybu gry poza tym, który został zhakowany i wyświetlał wspomniany komunikat. 

Apex Legends zostało zaatakowane przez hakerów, którzy domagają się naprawienia Titanfall - innej gry Respawn. Titanfall jest regularnie atakowane, przez co produkcja jest niegrywalna. 

Witryna savetitanfall.com, która została założona kilku miesięcy temu, ma na celu zwrócenie uwagi na ogromny problem ze wciąż popularną grą Titanfall, w którą generalnie nie da się spokojnie grać. Wszystko z powodu plagi hakerów, która zalewa serwery gry od lat. Usuwają oni serwery i generalnie powodują, że ten tytuł multiplayer jest w ogóle niegrywalny.  W ciągu ostatnich kilku miesięcy co jakiś czas pojawiało się kilka tygodni spokoju, w szczególności po obietnicy Respawn, że "nadchodzi pomoc".

Pomimo tej obietnicy serwery wciąż regularnie były atakowane. Według członków społeczności Titanfall Remnant Fleet serwery gier regularnie znikają od 2018 roku, przez co gra nie jest możliwa przez wiele tygodni. Awarie zaczęły się na długo przed tym, jak Titanfall trafił na Steam pod koniec zeszłego roku. Respawn napisał na Twitterze, że bada problem Apex, a następnie opublikował aktualizację serwera, która naprawiła sytuację. Respawn stwierdziło również, że "ten atak – choć destrukcyjny – nie naraził na ryzyko danych osobowych ani kont graczy".