Po mocno rozczarowującym pokazie Halo Infinite w lipcu tego roku, Microsoft postanowił zareagować na krytykę fanów, przesuwając premierę tego tytułu, który miał być startową grą dla nowej generacji Xboxów. Gra ewidentnie wymagała jednak wizualnego liftingu i wypuszczenie jej w obecnej formie skazane było na ostrą krytykę. Teraz w ramach wydarzeń 343 Day, deweloper postanowił podzielić się z nami nowymi screenshotami z nadchodzącego Halo i przy okazji ogłosił okno, w jakie celuje z premierą. Jest to jesień przyszłego roku, co oznacza, że Halo Infinite zaliczy roczne opóźnienie. Mamy więc nadzieję, że 343 Industries dobrze wykorzysta ten czas i ostatecznie dostarczy produkt, który zachwyci graczy.
Microsoft i 343 Industries celują z premierą Halo Infinite najesień przyszłego roku, co oznacza, że gra zaliczy roczne opóźnienie.
Weteran Bungie, Jason Staten, który obecnie zajmuje się tym projektem w 343 Industries, pochwalił się rezultatami ostatnich prac w studio. Screeny prezentują się naprawdę dobrze, pokazując poprawione modele Spartan, mapy (po raz pierwszy możemy spojrzeć na multiplayerową mapę) oraz różne bronie. Producent odniósł się nawet do słynnego już przeciwnika znanego jako „Craig”, który po ostatnim pokazie stał się bohaterem memów. Ten wyglądał wtedy bardzo płasko i po prostu słabo, co wynikać miało z faktu, że „animacja twarzy NPC nie została w pełni zaimplementowana w pokazywanej wersji, co skutkowało niesamowicie beznamiętnym i pozbawionym życia wyglądem twarzy postaci”. Twórcy obiecują, że przyłożyli się do tego elementu, poprawiając jakość i różnorodność twarzy Brute’ów, którzy doczekają się też fryzur i owłosienia na twarzy.
Ani Shastry, który z kolei pełni rolę dyrektora rozwoju ds. grafiki w 343 Industries, podkreślił, że kluczowe obszary postępu obejmują lepszą jakość globalnej iluminacji, ambient occlusion, cieni, wolumetrycznego światła, nieba i atmosfery. Zainteresowanych tematem odsyłamy do bloga producenta, gdzie znajdą więcej szczegółów, ale najważniejsze wydaje się tu, że twórcy nie są głusi na krytykę i rzeczywiście na nią reagują, wprowadzając zmiany, których domagali się fani. Czy ten dodatkowy rok produkcji sprawi, że Halo Infinite będzie jawić się zupełnie inaczej i stanie się zdecydowanie ładniejszą grą? Na to liczymy, bo Microsoft jak na razie nie ma zbyt wielu argumentów w walce z Sony na ekskluzywne tytuły.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Halo Infinite doczekało się przybliżonej daty premiery. Gra zalicza roczne opóźnienie