W miniony weekend w sieci pojawił się ciekawy przeciek odnośnie nadchodzącego Halo Infinite, a mianowicie pewien irlandzki sklep zdradził, że gra posiadać będzie tryb multiplayer w formie free-to-play, a co więcej śmigać będzie w 120 kl./s. Informacji tych nie zdradzono podczas oficjalnego lipcowego pokazu gry, który wywołał ogromne emocje, ponieważ oprawa graficzna gry rozczarowała swoim poziomem bardzo dużo graczy wyczekujących tego tytułu (nie da się ukryć, że nie prezentowała się next-genowo). Teraz jednak, kiedy mleko się już rozlało, Microsoft zamiast chować głowę w piasek, potwierdził, że Halo Infinite rzeczywiście oferować będzie darmowy moduł wieloosobowy i rozgrywkę w 120 kl./s, co może pocieszyć osoby rozczarowane oprawą graficzną, szczególnie tych fanów, którzy nastawiają się przede wszystkim na sieciowe potyczki.
Microsoft potwierdził, że Halo Infinite oferować będzie darmowy moduł wieloosobowy i rozgrywkę w 120 kl./s.
Co więcej, w ostatnim wpisie na swoim blogu, deweloper 343 Industries odpowiedział na obawy i zarzuty związane z grafiką. Twórcy podkreślili, że docierają do nich głosy zaniepokojonych fanów i jak sami zaznaczyli, wciąż „mają jeszcze dużo do zrobienia” i zdają sobie z tego sprawę. Deweloperzy podkreślili jednak, że wciąż trwają prace nad Halo Infinite i pokazany fragment rozgrywki z kampanii nie reprezentuje finalnej jakości, gdyż wiele elementów będzie jeszcze szlifowanych i poprawianych. Po prezentacji pojawiło się wiele zarzutów, że gra wygląda bardzo płasko, co z kolei wynikało z zastosowania w tym tytule dynamicznego oświetlenia i faktu, że gameplay rozgrywał się w znacznej mierze w zacienionej dolinie. Co więcej, twórcy podkreślają, że w najnowszej odsłonie Halo chcą przywrócić klasyczny styl serii, co także ma wpływ na odbiór niektórych elementów (jak choćby tarcze energetyczne).
Z ostateczną oceną oprawy graficznej Halo Infinite wstrzymamy się do premiery tego tytułu, który zadebiutuje zapewne wraz z nową generacją Xboxa (warto podkreślić, że tytuł ten dostępny będzie także na Xbox One). Niemniej jednak 120 kl./s na konsolach to naprawdę ekscytująca wiadomość (szkoda, że nie wiemy jeszcze, czy uda się zachować rozdzielczość 4K przy takim klatkażu). Oczywiście by cieszyć się taką płynnością potrzebny będzie telewizor ze 120 Hz panelem lub stosowny monitor. Jeśli zaś chodzi o postawienie na multiplyer w formie free-to-play, to biorąc pod uwagę branżowe trendy, Microsoft raczej nie miał wyboru i musiał pójść w tym kierunku, jeśli chce, by jego gra nawiązała walkę z innymi popularnymi sieciowymi shooterami. Nie zdziwi nas nawet, jeśli nowe Halo zawierać będzie tryb battle royale.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Halo Infinite w 120 kl./s i z damowym multiplayerem. Co z grafiką?