Hellblade na PS4 w kontrowersyjny sposób karze graczy za umieranie

Dopiero dzisiaj ukazała się gra Hellblade: Senua's Sacrifice, ale już zdążyła wywołać niemałą dozę kontrowersji. Niektórym szczególnie nie przypadł do gustu pomysł na ukaranie gracza za zbyt częste umieranie.

Produkcja brytyjskiego studia Ninja Theory (wcześniej znanego jako Argonaut Games) zadebiutowała dzisiaj na PS4 i PC. Posiada ona budzącą sprzeczne emocje mechanikę permanentnej śmierci. W początkowych momentach gry zostajemy naznaczeni (nie mamy przed tym możliwości ucieczki), a im więcej razy umrzemy, tym bardziej powiększa się nasze znamię - gdy dojdzie ono do głowy, tytułowa Senua umiera, a my musimy zaczynać całą przygodę od samego początku. Tak jest, całkowicie od nowa, bez możliwości wczytania poprzedniego zapisu. Jak podaje portal Eurogamer, kasowanie zapisanego stanu gry, następuje przy około ósmym zgonie. Mechanika ta wywołała niezwykle ambiwalentne uczucia wśród Internautów.

Zdaniem redaktora Eurogamera, Johnny'ego Chiodiniego, system walki jest dość łatwy do opanowania a gra dość pobłażliwa i nie sądzi, że tzw. mechanika permadeath dotknie zbyt wiele osób. Jednak zdania w Internecie są na ten temat jednak podzielone. Ciekawe czy ponad naporem negatywnych opinii deweloperzy z Ninja Theory zdecydują się jednak wydać łatkę i usunąć mechanikę z gry bądź wprowadzić ją tam jedynie opcjonalnie. W końcu Hellblade powstało jako budżetowy projekt, wyceniony na 125 zł i dostępny wyłącznie drogą cyfrową, a na dodatek jedynie na dwie platformy - PS4 oraz PC. Jeśli studio spotka się z przytłaczającą falą krytyki, będzie zapewne chciało uratować twarz i dać graczom możliwość wyboru, bo w końcu jako niezależni twórcy nie mają tego luksusu aby stawiać innym warunki. A wy co sądzicie o tym całym posunięciu Ninja Theory?