Hideo Kojima chce stworzyć najstraszniejszą grę horror w historii

Teraz, kiedy Hideo Kojima skończył już prace nad Death Stranding, czyli swoją pierwszą grą zrealizowaną przez autorskie studio (Kojima Productions), które założył po rozstaniu z Konami, może skoncentrować się już na nowych projektach. Wygląda na to, że ojciec serii Metal Gear Solid ma już nawet pomysł i zamierza dostarczyć nam „najstraszniejszy grę z gatunku horroru”. Co ciekawe, ma on już na swoim koncie produkcję, która przez wielu jest uznawana za takową i chodzi oczywiście o PT. W tym przypadku mieliśmy jednak do czynienia zaledwie z grywalnym zwiastunem (PT to skrót od Playable Teaser) do nowej odsłony Silent Hills, ale jako że prawa do tej marki pozostają w rękach Konami, Kojima nie mógł dokończyć tego projektu, który został po prostu skasowany. Decyzja ta rozczarowała wielu graczy, którzy byli zachwyceni PT, ale jest spora szansa, że nowa gra Kojimy stanowić będzie satysfakcjonujące pocieszenie.

Ojciec serii Metal Gear Solid ma już nawet pomysł i zamierza dostarczyć nam „najstraszniejszy grę z gatunku horroru”. Czy doczekamy się duchowego spadkobiercy PT?

As to make the scariest horror game, I’ll watch the scary movies in order to awaken my horror soul. THE EYE is the Thai horror movie I rent when making PT but was too scary to finish watching. The package is scary so I rented the disc only. Will I be able to finish watching? pic.twitter.com/BVwPruUAvt

— HIDEO_KOJIMA (@HIDEO_KOJIMA_EN) 22 listopada 2019

Hideo Kojima zdradził za pomocą Twittera, że przygotowując się do etapu pre-produkcji kolejnej gry Kojima Productions postanowił powrócić do oglądania przerażających filmów, które stanowić mają inspiracje dla jego nowego horroru. Twórca przy okazji zdradził, że postanowił w związku z tym dokonać drugiego podejścia do filmu The Eye, czyli tajskiego horroru, który wypożyczył tworząc PT, ale nie był wtedy w stanie obejrzeć go do końca, ponieważ był zbyt straszny (nawet okładka wydawała mu się zbyt przerażająca, więc wypożyczył samą płytę). Nie da się ukryć, że Kojima przy okazji nieźle podpromował ten film, który zapewne będzie chciało teraz obejrzeć wielu fanów japońskiego producenta i horrorów.    

Jeśli zaś chodzi o nową grę, to na chwilę obecną nie znamy żadnych szczegółów, ale biorąc pod uwagę doświadczenie i zamiłowanie Kojimy do elementów stealth w grach, spodziewać można się, że i w tym przypadku ich nie zabraknie, tym bardziej, że skradanie dobrze komponuje się z gatunkiem survival-horroru. Niewykluczone także, że Japończyk zdecyduje się na swoisty powrót do PT, które co prawda nie może się przeobrazić w Silent Hills, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by zrobić z tego nowe, oryginalne IP, czyli duchowego następcę. Tym bardziej, że Hideo Kojima cieszy się taką renomą i popularnością, że nie musi bazować na znanych markach, by jego gry zrobiły dużo szumu, co pokazało eksperymentalne Death Stranding, które przez wielu nazywane jest symulatorem kuriera w otwartym świecie.