Holenderski rząd zakończył tymczasowy nadzór nad Nexperią i przekazał kontrolę nad producentem półprzewodników z powrotem chińskiemu właścicielowi. Decyzja ta kończy tygodnie dyplomatycznych manewrów i napięć geopolitycznych wokół firmy produkującej komponenty niezbędne dla przemysłu motoryzacyjnego i elektronicznego.
Nexperia stała się punktem zapalnym w sporze technologicznym między Zachodem a Chinami, gdy USA dodały macierzystą spółkę firmy, Wingtech Technology, do swojej listy restrykcyjnej eksportu półprzewodników. Stany Zjednoczone groziły dalszymi sankcjami, jeśli nie dojdzie do zmian w zarządzie. To zmusiło Holandię do interwencji.
Rząd w Hadze przejął bezpośredni nadzór nad firmą, a holenderski minister spraw gospodarczych Vincent Karremans otrzymał ostateczną władzę nad decyzjami korporacyjnymi. Jako powód podano konieczność zabezpieczenia krajowych i międzynarodowych łańcuchów dostaw.
Kluczowa rola w globalnym przemyśle
Założona w Nijmegen firma Nexperia specjalizuje się w produkcji tzw. legacy chips – starszych półprzewodników wciąż niezbędnych dla przemysłu motoryzacyjnego, elektroniki konsumenckiej i automatyki przemysłowej. Firma zatrudnia tysiące pracowników, a jej sieć dystrybucji obejmuje Europę, Amerykę Północną i Azję.
Zakłócenia w działalności Nexperii odczuli producenci samochodów, w tym Volkswagen, Mercedes-Benz i Nissan. Japoński koncern niedawno ograniczył produkcję w dwóch fabrykach, wskazując bezpośrednio na problemy z dostawami chipów z Nexperii.
Nexperia stała się punktem zapalnym w sporze technologicznym między Zachodem a Chinami
Teraz holenderskie władze zwracają firmę, określając ten ruch jako "gest dobrej woli". Minister Karremans podkreślił pozytywne kroki podjęte przez chińskie władze w celu zapewnienia dostępności chipów dla europejskich rynków. Szczegóły ewentualnych ustępstw czy warunków nie zostały ujawnione publicznie, ale na pewno USA miały inny plan na rozwiązanie tej kwestii.
Spodobało Ci się? Podziel się ze znajomymi!
Pokaż / Dodaj komentarze do:
Holandia przestaje słuchać USA i zwraca Nexperię Chinom. Branża motoryzacyjna odetchnie