Hotel z Amsterdamu rozważa pozwanie Activision Blizzard za obecność w Modern Warfare 2

Oprawa graficzna Call of Duty: Modern Warfare 2 robi wrażenie, a zwłaszcza poziom detali niektórych miejsc, które przypominają prawdziwe odpowiedniki. Z tego powodu Activision Blizzard może zostać pozwane.

Amsterdam, który przychodzi nam odwiedzić w kampanii fabularnej Call of Duty: Modern Warfare 2 odwzorowano niezwykle realistycznie do tego stopnia, że jeden z tamtejszych hoteli rozważa złożenie pozwu przeciwko Activision Blizzard. Conservatorium Hotel pojawia się w grze pod nazwą "Breenbergh"i jest to niezaprzeczalnie ten sam budynek, zaś deweloperzy nie pokusili się o widoczne zmiany. "Zauważyliśmy, że Conservatorium Hotel pozostaje niepożądanym elementem otoczenia nowego Call of Duty. Ogólnie rzecz biorąc, nie wspieramy gier, które wydają się zachęcać do używania przemocy. Gra w żaden sposób nie odzwierciedla naszych podstawowych wartości i żałujemy naszego widocznego oraz niechcianego zaangażowania" - powiedział de Volksrant, dyrektor hotelu.

Właściciele Conservatorium Hotel rozważają pozwanie Activision Blizzard za umieszczenie ich budynku w grze Modern Warfare 2.

Przedstawiciel hotelu dodał, że wciąż zastanawiają się, jakie kroki podjąć dalej. Z jego słów wynika, iż możliwe jest nawet złożenie pozwu do sądu wymierzonego w wydawcę MW2 firmę Activision Blizzard. Stand-in Conservatorium Breenbergh pojawia się zarówno w trybie dla jednego gracza, jak i w trybie wieloosobowym. Patrząc na faktycznie istniejący budynek, jego wnętrze oraz wirtualny odpowiednik ciężko nie skojarzyć faktów. Pozew dla niektórych osób może wydawać się śmieszny, ale architektura jest chroniona prawami autorskimi zarówno na mocy prawa europejskiego, jak i amerykańskiego. Jako pięciogwiazdkowy luksusowy hotel, niewykluczone, że właściciele i kierownik będą dbali o dobre imię podmiotu również na drodze sądowej.

W przeszłości prawo Stanów Zjednoczonych stanęło po stronie Activision w odniesieniu do przedstawiania w grze rzeczywistego świata – zwłaszcza HMMV używanego przez amerykańską armię, aczkolwiek prawo europejskie jest mniej jasne w tej kwestii. To nie pierwszy taki przypadek w historii branży gier. W przeszłości doszło do konfliktu związanego z katedrą w Manchesterze, którą umieszczono w grze Resistance: Fall of Man z 2006 roku. Finalnie Sony przeprosiło przedstawicieli kościoła anglikańskiego.