Huawei chce przegonić Samsunga do 2020 roku i stać się czołowym producentem smartfonów na świecie i jeśli tempo rozwoju chińskiej firmy się utrzyma, to nie ma powodów, by nie wierzyć w taką możliwość. W 2016 roku Huawei rozpoczęło pościg za Apple, chcąc wskoczyć na pozycję drugiego światowego producenta i im się to udało. Chińczycy utrzymywali miejsce zaraz za liderem przez dwa kwartały, co świadczy o ogromnym potencjale firmy, uwiarygadniając dodatkowo zapowiedzi, które nie są wcale zwykłymi przechwałkami. Samsung może stracić koronę i to nawet gdy Huawei jest zbanowane w USA, nie mogąc sprzedawać tam smartfonów. Jeśli Trump nie nałożyłby blokady, najprawdopodobniej Chińczycy już by zdążyli zepchnąć Samsunga ze swojej pozycji.
Huawei jest wciąż daleko za Samsungiem, jednak osiągnięcie celu wcale nie jest nierealne.
Richard Yu, CEO Huawei powiedział w wywiadzie, że "w tym roku najwcześniej, a w przyszłym najpóźniej, będziemy numerem jeden" i dodał, że firma sprzedała ponad 200 milionów smartfonów w 2018 roku, co przełożyło się na zwiększenie dostaw aż o 30 procent, w porównaniu z 2017 rokiem. Podkreślił również, że firma sprzedała niemal 100 milionów urządzeń smart, wliczając w to urządzenia ubieralne oraz tablety. To oszałamiające zwiększenie sprzedaży przełożyło się na 40 procentowe zwiększenie dochodów. Firma zarobiła w 2018 roku ponad 105 miliardów dolarów. Nawet Samsung nie ma tak imponujących wyników. Według Yu konsumenci wraz z innowacyjną technologią są wymagają i oczekują większych ekranów. Huawei Mate X idealnie wpisuje się w te potrzeby, będąc składanym smartfonem z dużą powierzchnią ekranu, choć nie będzie to smartfon dla każdego ze względu na wysoką cenę, Huawei widzi duże zapotrzebowanie na składane smartony, których koszt będzie maleć w przyszłości.
Huawei ma również śmiałe cele dla swojej budżetowej marki Honor, który ma stać się czwartym producentem smartfonów na świecie i drugim w Chinach, zaraz pod Huawei. W swoim domowym kraju Huawei tak naprawdę będzie konkurować samo ze sobą. Huawei jest przekonane o swojej sile, jednak w przypadku marki Honor nie są już tak pewni swego i nie podają żadnych ram czasowych na osiągnięcie założonego celu. W ubiegłym roku Honor dostarczył o 7,1 procent więcej urządzeń niż w roku 2017 i osiągnął wzrost sprzedaży o 170 procent. Biorąc pod uwagę, że światowy rynek w ubiegłym roku zaliczył spadek sprzedaży o 3,1 procent, wyniki Huawei i Honor są tym bardziej imponujące. Ciekawe jakie byłyby rezultaty finansowe obu firm, gdyby nie głośne podejrzenia o szpiegostwo, bo z pewnością w jakimś stopniu odbiło się to na sprzedaży.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Huawei chce być pierwszym, a Honor czwartym producentem smartfonów