Konflikt Huawei z amerykańskim rządem wpłynął na sprzedaż produktów firmy również w Europie, w tym w krajach takich jak Francja i Wielka Brytania. Pojawiły się więc spekulacje o ewentualnych cięciach w europejskim regionie, a nawet redukcji etatów w poszczególnych oddziałach przedsiębiorstwa. Walter Ji, odpowiadający za działalność Huawei na terenie Europy porównał pracowników do bohaterów zaznaczając zarazem, że bohaterstwo nie będzie wymagać męczeństwa co oznacza, że Huawei nie planuje masowych zwolnień, ani nie wycofa się z europejskiego regionu. Wręcz przeciwnie - otworzy następne sklepy we Francji, Wielkiej Brytanii, Belgii, Hiszpanii, Niemczech i Włoszech. Walter Ji przypomniał, że Huawei zatrudnia 14 000 osób w Europie i 200 000 pośrednio w 23 ośrodkach badawczych, co czyni go piątym co do wielkości inwestorem w badania oraz rozwój w Unii Europejskiej w 2019 roku. Przedstawiciel firmy stwierdził też, iż AppGallery jest trzecią co do wielkości platformą z aplikacjami na świecie, chociaż nie podał różnicy dzielącej go od dwójki gigantów w postaci Google Play i App Store.
Huawei nie tylko nie zamierza wycofać się z Europy, ale dokona kolejnych inwestycji w tym regionie.
Ji ujawnił, że miesięcznie na platformie debiutuje 5000 programów, a Huawei ma dedykowany zespół, który pracuje nad przeniesieniem najpopularniejszych aplikacji z Google Play do autorskiego sklepu za pośrednictwem silnika Petal Search. Walter Ji stwierdził na koniec, że Europa pozostaje dla Huawei kluczowym rynkiem, w związku z czym producent chce zostać jego liderem w ciągu najbliższych dziesięciu lat. Co ciekawe pojawiły się spekulacje jakoby Huawei planował całkowicie zrezygnować ze sprzedaży smartfonów. Z takiego założenia wyszedł Ming-Chi Kui z TF Internationa Securities, który twierdzi, że decyzję Chińczycy mogą podjąć pod presją wywołaną przez wprowadzone sankcje. Zapewne do takiego scenariusza nie dojdzie, natomiast w przypadku następnych kłopotów spadnie rynkowy udział firmy.
Zgodnie z danymi Gartner w II kwartale 2020 roku Huawei zaliczyło 6,8-procentowy spadek w sprzedaży smartfonów z 58,1 mln do 54,1 mln, z kolei jego rynkowy udział wyniósł 18,4 procent. Mimo spadku sprzedaży o 27 procent Samsung obronił pozycję lidera dostarczając na rynek 54,8 mln urządzeń. Bez wątpienia sytuacja Huawei od ponad roku nie jest za ciekawa i wiele wskazuje na to, że producent w kwestii dostaw chipów będzie musiał współpracować z MediaTek. Dodatkowo rozwija on autorski system mobilny, który będzie dla niego jedyną alternatywą w przypadku spełnienia się najgorszego scenariusza w wojnie ze Stanami Zjednoczonymi.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Huawei mimo kłopotów nie wycofa się z Europy. Firma planuje kolejne inwestycje