Huawei P40 Pro - nowe rendery potwierdzają 5 aparatów z tyłu

Wkroczyliśmy już w nowy rok, więc producenci smartfonów powoli szykują się do ujawnienia swoich nowych flagowych modeli. W ubiegłym miesiącu w sieci wylądowały pierwsze rendery Huawei P40 Pro, ale te były tak ciemnie, że pozwalały jedynie określić kształt urządzenia i jego modułu fotograficznego. Właśnie otrzymaliśmy jednak nową porcję renderów, a źródłem przecieku, jak to często bywało już w przeszłości, jest producent ochronnych etui na telefony. Co prawda grafiki prezentują Huawei P40 Pro właśnie w takim etui, ale zdradzają zaskakująco wiele szczegółów, pozwalając nam całkiem dobrze przyjrzeć się smartfonowi.

Nowe rendery prezentują Huawei P40 Pro w etui, ale zdradzają zaskakująco wiele szczegółów, pozwalając nam całkiem dobrze przyjrzeć się smartfonowi.

Na grafikach wyraźnie widać, że moduł aparatów zawiera pięć obiektywów, co zresztą pokrywa się z docierającymi do nas od jakiegoś czasu plotkami. Górny aparat zdaje się być kamerką peryskopową (P40 Pro oferować ma podobno 10x zoom optyczny), aczkolwiek trzeba mieć na względzie, że rendery producentów etui nie zawsze są precyzyjne w tym aspekcie. Warto też dodać, że ostatnie przecieki sugerują, że podstawowy wariant Huawei P40 oferować będzie tylko potrójny aparat. Front urządzenia także prezentuje się ciekawie, a to choćby za sprawą otworu na podwójną kamerkę selfie, podobnego do modelu nova 6 5G. Warto też przyjrzeć się wyświetlaczowi, którego boki nie są tak zakrzywione jak w przypadku ekranu “Horizon Display” w Mate 30 Pro.

Z boku dostrzec możemy nawet tradycyjne fizyczne przyciski, zamiast tych naekranowych, które nie wszystkim przypadły do gustu. Swoją drogą rendery OnLeaks także zdawały się wskazywać na bardziej płaski ekran. Niestety nie wdać tu nigdzie złącza słuchawkowego minijack, ale niewykluczone, że takowe znajdzie się w modelu P40 (bez Pro). Górna krawędź zdaje się zaś posiadać czujnik podczerwieni. Przypominamy, że Huawei P40 i P40 Pro zostaną zaprezentowane w marcu w Paryżu, co zostało już potwierdzone przez chińskiego giganta. Smartfony napędzane będą przez układ Kirin 990, ale najpewniej nie będą posiadać wsparcia ze strony serwisów Google i Huawei będzie musiało zapewnić własne alternatywy.