Huawei przewodzi ekspansji chińskich smartfonów w Europie

Najnowsze dane dostarczone przez firmę Canalys, zajmującą się analizą rynków, pokazują trend, który większość zauważyła bezpośrednio w ubiegłym roku - zalew Europy chińskimi smartfonami. W ubiegłym roku mieliśmy wielkie premiery nowych flagowców i pokazy w Paryżu organizowane przez Huawei oraz Oppo, a to wszystko przy akompaniamencie postępującej ekspansji Xiaomi na coraz większą ilość krajów oraz rosnącej popularności OnePlus. Canalys uważa, że aż 32 procent dostaw smartfonów na rynki europejskie pochodziło od chińskich producentów, z czego to Huawei zgarnia lwią część udziałów, bo ponad 23 procent całego rynku (dane za ostatnie miesiące ubiegłego roku). Sytuacja Huawei byłaby jeszcze lepsza, gdyby nie nieustające oskarżenia o szpiegostwo na rzecz chińskiego rządu. Rząd USA otwarcie wypowiedział wojnę chińskiemu producentowi, skutecznie blokując Huawei wszelkie możliwości ekspansji na rynku amerykańskim.

Pomimo konfliktu chińskich producentów, a może własnie z tego powodu, odnoszą oni niebywałe sukcesy w Europie.

Chińczycy próbowali zaistnieć w USA, jednak po nagonce ze strony agencji wywiadowczych, napotkali na zdecydowany opór lokalnych operatorów oraz ustawodawców. Jak jednak zauważa Canalys, wcale nie zaszkodziło to interesom Huawei w Europie. "Sytuacja polityczna pomiędzy chińskimi firmami i rządem USA wyszła na dobre europejskim klientom. Administracja Trumpa spowodowała, że Chińczycy wolą inwestować w Europie, a nie w Ameryce. Rynek europejski jest dojrzalszy, a okresy wymiany się powiększają, jednak Chińczycy mają szansę na zajęcie miejsca obecnych liderów. Popularność Huawei i Xiaomi spowodowała wojnę cenową, która powaliła rywali. Chińczycy wykorzystali swoją wielkość przeciw mniejszym markom w Europie".

Rynek smarfonów kurczy się globalnie i tak samo jest w Zachodniej Europie, ale nie we Wschodniej. W takiej sytuacji można być zdecydowanie większym przegranym niż wygranym. W 2018 roku największy spadek zaobserwowano w liczbie smartfonów wprowadzonych do obrotu przez lidera na rynku - Samsunga, który zmniejszył sprzedaż o 10 procent w porównaniu do roku 2017. Apple również nie błyszczało jeśli chodzi o wyniki, odnotowując rekordowy roczny spadek w wysokości 6 procent. Canalys szacuje, że Apple zakończyło rok z 42,8 milionami iPhone'ów dostarczonych do Europy, co daje bardzo nikłą przewagę nad Huawei, które wprowadziło na rynek 42,5 miliona urządzeń. Jeśli taki trend się utrzyma, to Huawei ma pewne drugie miejsce za Samsungiem w Europie i z pewnością utrzyma je przynajmniej do premiery nowych iPhone'ów - choć powrót Apple na drugie miejsce nawet wtedy nie jest przesądzony.