Huawei ujawniło, że firma wydała ponad 23 miliardy dolarów na zapasy "niezbędnych komponentów" jako środek przeciw sankcjom handlowym USA. Zapasy planowano na co najmniej osiemnaście miesięcy, z możliwością wydłużenia o kolejne sześć miesięcy, w razie dalszej potrzeby. Problem w tym, że nawet przy wystarczającej ilości surowców, Huawei może nie być w stanie przetrwać burzy. Według źródeł branżowych, na które powołuje się Nikkei Asian Review, Huawei zaczęło gromadzić zapasy pod koniec 2018 roku. W tym czasie Huawei było "zszokowane, a czasem rozbawione" wysuniętymi przeciwko nim "nieuzasadnionymi i bezsensownymi" zarzutami. Teraz jednak widać objawy paniki i jest to uzasadnione, ponieważ Huawei nie może sprzedawać amerykańskim firmom ani kupować zaprojektowanego przez nich oprogramowania lub sprzętu. Do tej pory zakaz widoczny był głównie na poziomie konsumenta poprzez ograniczenie (lub całkowity brak) oprogramowania Android i innych usług Google na smartfonach Huawei.
Huawei zgromadziło ogromne zapasy podzespołów, które są już dla firmy niedostępne. Problem w tym, że kupiono je w zawyżonych cenach od detalistów, co więcej część z nich jest już przestarzała.
Jednak Huawei sprzedaje więcej niż smartfony i najbardziej ucierpi ich infrastruktura serwerowa i sieciowa. Duża część zgromadzonych układów to procesory serwerowe Intel i AMD oraz układy FPGA od Xilinx. Niestety dla Huawei, znaczna część zapasów jest już prawdopodobnie przestarzała. Procesory serwerowe ostatnio podwoiły liczbę oferowanych rdzeni, a PCIe 4.0 jest stale wdrażane. Gorzej jest jednak w przypadku układów FPGA: są to wyjątkowo wyspecjalizowane procesory, które często są dostosowywane do potrzeb klienta - na tym polu Huawei nie ma już czego szukać.
To jednak nie wszystko. Huawei nie było w stanie kupić większości swoich zapasów bezpośrednio od producentów, zamiast tego kupowali od detalistów i innych stron trzecich, co przełożyło się na wzrost cen i brak wsparcia. Nie ma możliwości skutecznie rozwiązać tego problemu, uzyskać zwrotu pieniędzy za wadliwy sprzęt, ani dokonać aktualizacji oprogramowania lub infrastruktury. Aby skutecznie zaradzić niekorzystnej sytuacji, Huawei ponownie skupiło się na rozwoju własnego sprzętu. Podłegłe Huawei HiSilicon pracuje nad opracowaniem procesorów, procesorów graficznych, układów FPGA, modemów i dziesiątek innych specjalistycznych układów, ale łatwo założyć, że nie będą one gotowe jako zamienniki w krótkim okresie, w przeciwnym razie nie byłyby gromadzone tak obszerne zapasy.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Huawei wydało miliardy na dwuletni zapas podzespołów. To jednak za mało