IBM zwolnił 7800 pracowników i teraz szuka nowych w wiadomym kraju. Wszystko przez AI

IBM zwolnił 7800 pracowników i teraz szuka nowych w wiadomym kraju. Wszystko przez AI

Sztuczna inteligencja zwolniła ludzi... by ich potem więcej zatrudnić? Taką niespodziewaną transformację przechodzi właśnie technologiczny gigant IBM.

Firma, która niedawno dokonała zwolnień na niespotykaną skalę, dziś odnotowuje wzrost zatrudnienia przewyższający poziom sprzed fali cięć – i to wszystko za sprawą tej samej technologii, która wywołała burzę: AI.

Według doniesień Indian Defence Review, IBM w ciągu ostatnich dwóch lat zredukował około 7800 etatów w działach HR i wsparcia technicznego, zastępując je narzędziami automatyzacji. A jednak – ku zaskoczeniu nawet zarządu – liczba pracowników... wzrosła. To nie ironia, to nowa strategia korporacyjna, której skutki mogą odmienić globalny rynek pracy.

Masowe zwolnienia? Tak. Ale... potem zatrudnienie wystrzeliło

Wszystko zaczęło się od zapowiedzi dyrektora generalnego IBM, Arvinda Krishny, który jeszcze w 2023 roku otwarcie mówił o potencjale AI do automatyzacji nawet 30% zadań działów HR – takich jak przetwarzanie transferów wewnętrznych, wniosków urlopowych czy wydawanie zaświadczeń pracowniczych. Te słowa nie były pustą deklaracją: IBM wdrożył system AskHR, oparty na chmurze i komunikatorach firmowych, takich jak Teams i Slack, i… przystąpił do zwolnień. Ale to nie koniec historii. Ostatecznie ponad 94% rutynowych procesów HR zostało zautomatyzowanych, co pozwoliło firmie oszczędzić aż 3,5 miliarda dolarów rocznie.

Gdy inni się kurczą, IBM... rośnie

Zwolnienia wywołały oburzenie – zwłaszcza że dotyczyły głównie doświadczonych pracowników i specjalistów 50+. Część z nich otrzymała propozycję przeprowadzki do biur IBM w Indiach, w domyśle: „albo się zgodzisz, albo się pożegnasz”. A jednak w tym samym czasie, gdy jedni odchodzili, firma zaczęła zatrudniać całkiem nowe zespoły – głównie programistów, specjalistów ds. marketingu i sprzedaży. Obszarów, gdzie – jak przyznał sam Krishna – sztuczna inteligencja jeszcze nie potrafi dorównać ludziom.

AI nie tylko oszczędza, ale otwiera nowe drzwi

„Dzięki automatyzacji mogliśmy przesunąć zasoby do obszarów, które generują większą wartość” – powiedział Arvind Krishna w maju 2025 r. dla The Wall Street Journal. Okazuje się, że AI nie tylko zastępuje ludzi w powtarzalnych zadaniach, ale również tworzy przestrzeń i środki finansowe na rozwój obszarów kreatywnych, innowacyjnych, wymagających ludzkiej intuicji i empatii.

Dyskryminacja wiekowa i outsourcing

Nie wszystko jednak przebiega gładko. IBM od lat zmaga się z oskarżeniami o systemową dyskryminację starszych pracowników. Krytycy twierdzą, że automatyzacja i zwolnienia to tylko fasada dla działań mających na celu zmniejszenie kosztów przez zatrudnianie tańszych pracowników w Indiach, kosztem amerykańskich weteranów branży IT.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: IBM zwolnił 7800 pracowników i teraz szuka nowych w wiadomym kraju. Wszystko przez AI

 0
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł