Intel wciąż czeka na obiecane 8,5 miliarda dolarów z funduszy CHIPS Act, mimo intensywnych inwestycji w amerykańską produkcję
Mimo że ustawa CHIPS została uchwalona przez Kongres już w połowie 2022 roku, Intel wciąż nie otrzymał obiecanych środków na rozwój produkcji półprzewodników w Stanach Zjednoczonych. Pat Gelsinger, dyrektor generalny Intela, poruszył tę sprawę w niedawnym wywiadzie z redaktorem naczelnym Yahoo Finance, Brianem Sozzim. Wywiad koncentrował się wokół wyników finansowych Intela za trzeci kwartał, które przewyższyły oczekiwania, a także przyszłych prognoz finansowych spółki na końcówkę roku. Gelsinger wyraził frustrację opóźnieniami w wypłacie funduszy, których firma potrzebuje do realizacji kosztownych inwestycji na terenie USA.
Kongres uchwalił ustawę CHIPS w połowie 2022 r., ale Intel nie otrzymał jeszcze ani jednego z obiecanych 8,5 miliarda dolarów.
„Minęły już ponad dwa lata od uchwalenia ustawy CHIPS” – podkreślił Gelsinger. „W tym czasie zainwestowaliśmy 30 miliardów dolarów w amerykańską produkcję, a nadal nie widzieliśmy ani dolara z dotacji CHIPS. Proces trwa zbyt długo, musimy to zakończyć” – mówił, wskazując na pilną potrzebę wsparcia państwowego, które pomogłoby sfinalizować budowę nowoczesnych fabryk, zwłaszcza w kluczowej lokalizacji w Ohio.
CHIPS Act i jego wpływ na rynek półprzewodników
Ustawa Chips and Sciences Act z 2022 roku zakłada przeznaczenie aż 52 miliardów dolarów na rozwój sektora półprzewodników w USA. Ustawa obejmuje dotacje, ulgi podatkowe oraz inne formy wsparcia dla firm, które zdecydowały się zwiększyć produkcję krzemu na terenie Stanów Zjednoczonych. Intel ma otrzymać 8,5 miliarda dolarów, jednak konkretna data wypłaty tych środków pozostaje nieznana. Prace nad wielką fabryką w Ohio, która ma stanowić filar amerykańskiej produkcji półprzewodników, trwają w pełnym wymiarze – jednak bez dostępu do finansowania z CHIPS Act, Intel zmaga się z rosnącymi kosztami.
Budowa fabryki w Ohio to ogromne wyzwanie logistyczne i operacyjne, które angażuje tysiące pracowników i wymaga transportu specjalistycznego sprzętu na wielką skalę. Inwestycja nie jest wolna od trudności – Intel zapowiedział, że w związku z reorganizacją zwolni około 15 tysięcy pracowników, co stanowi wyzwanie dla harmonogramu budowy i finansów spółki. W obliczu rosnących kosztów i presji rynkowej, Intel intensywnie zabiega o przyspieszenie wypłaty funduszy z ustawy CHIPS, które mogłyby wesprzeć nie tylko budowę zakładu, lecz także stabilizację sytuacji finansowej przedsiębiorstwa.
Ulgi podatkowe i polityka przemysłowa USA
Wsparcie, jakie Intel otrzymuje w ramach ustawy CHIPS, nie ogranicza się jedynie do dotacji – firma liczy również na ulgi podatkowe i dodatkowe zachęty finansowe, które mogą wynieść nawet dziesiątki miliardów dolarów. Gelsinger zapewnił w wywiadzie, że Intel jest zdeterminowany, aby zakończyć budowę fabryki, podkreślając, że ustawa CHIPS stanowi „najważniejszy element polityki przemysłowej Stanów Zjednoczonych w ostatnich latach”. Dodał również, że Intel z dumą uczestniczy w tej inicjatywie, która ma na celu wzmocnienie niezależności technologicznej USA w kontekście rywalizacji z Azją w sektorze półprzewodników.
Zrealizowanie planów Intela zależy jednak od skutecznego wdrożenia wsparcia ze strony amerykańskich władz, a opóźnienia w wypłacie dotacji mogą wpłynąć na harmonogram budowy zakładów oraz stabilność finansową firmy. Gelsinger wyraził nadzieję, że środki z ustawy CHIPS zostaną uruchomione jeszcze przed końcem 2024 roku, co umożliwi Intelowi dalszy rozwój produkcji na terenie USA i wzmocni konkurencyjność amerykańskiego rynku półprzewodników w dobie globalnych zmian technologicznych.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Intel żali się na brak pieniędzy. "To trwa zbyt długo"