Intela z kłopotów wygrzebie kobra? Pierwsze informacje są obiecujące

Intela z kłopotów wygrzebie kobra? Pierwsze informacje są obiecujące

Choć mamy już dość jasny obraz tego, co czeka nas w tym oraz przyszłym roku, to krążą już pogłoski o kolejnych nadchodzących architekturach procesorów. Wszystko wskazuje na to, że Intel planuje wprowadzenie zupełnie nowych, potężnych rdzeni o nazwach Royal Core i Cobra Core.

Na ten rok Intel zapowiada premierę nowej architektury Arrow Lake, która trafi zarówno na rynek mobilny, jak i desktopowy. Będzie ona wykorzystywać rdzenie Lion Cove (P-Core) i Skymont (E-Core), które są dobrze znane z układów mobilnych Intel Lunar Lake. To właśnie te komponenty mają stanowić podstawę procesorów zarówno do laptopów, jak i komputerów stacjonarnych. W przypadku architektury Arrow Lake możemy spodziewać się wyższej wydajności, lepszej efektywności energetycznej oraz poprawionej pracy w trybie wielozadaniowym.

Nazwa Cobra Core wypłynęła na profilu LinkedIn jednego z pracowników Intela.

intel

W roku 2024 na scenę ma wkroczyć kolejna nowość – procesory z serii Panther Lake, choć z ukierunkowaniem wyłącznie na urządzenia mobilne. To kontynuacja strategii Intela, polegająca na dostosowaniu architektur do specyficznych wymagań różnych segmentów rynku. Jednak pytanie, co dalej? Jakie innowacje przyniesie przyszłość w latach 2026 i później?

Nova Lake i Beast Lake – ewolucja rdzeni Royal Core

Pierwszą z istotnych nowości, która może pojawić się po Arrow Lake, są procesory z serii Nova Lake. W tej architekturze Intel planuje wprowadzenie rdzeni Royal Core (wersja 1.0), które staną się kluczowym elementem układów nowej generacji. Istotnym faktem ma być późniejsze zniknięcie tradycyjnego słowa „Lake” w nazwie, co może wskazywać na zmianę podejścia firmy do nazewnictwa swoich produktów. Chociaż brakuje jeszcze oficjalnych szczegółów technicznych, to wiadomo, że rdzenie te prawdopodobnie nie będą wyposażone w technologię Hyper-Threading.

Z kolei kolejna architektura, o nazwie Beast Lake, ma wprowadzić zaktualizowaną wersję Royal Core (wersja 1.1). Krążą plotki, że technologia Hyper-Threading może powrócić, jednakże w nieco zmienionej formie. Chociaż wydaje się to mało prawdopodobne, biorąc pod uwagę jej wcześniejsze wycofanie, to w przeszłości Intel już podejmował podobne kroki i przywracał wcześniejsze pomysły. Podobnie działała konkurencja choćby z przekształcaniem architektur AMD CDNA i RDNA, które początkowo zostały rozdzielone, by potem zjednoczyć się na nowo.

Zaskakująca może być również wiadomość o anulowaniu ulepszonej wersji Beast Lake, która miała mieć rdzenie Royal Core 2.0, zdolne do przetwarzania nawet czterech wątków jednocześnie.

Cobra Core – kolejny krok w stronę wydajności?

Jeszcze bardziej w przyszłości, Intel może zaprezentować zupełnie nową architekturę o bliżej nieokreślonej nazwie, w której centralną rolę mają odegrać rdzenie Cobra Core. Według wstępnych doniesień, te rdzenie mają być rozwijane z myślą o maksymalizacji wydajności oraz efektywności energetycznej.

Pomimo braku dokładnych informacji technicznych, doniesienia sugerują, że Intel stawia na znaczące zmiany w architekturze swoich układów, które mogą zmienić dotychczasowe standardy branżowe. Póki co Intel musi się jednak zmierzyć z problemami finansowymi i opanować trudną sytuację choćby z wydzieleniem Intel Foundry.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Intela z kłopotów wygrzebie kobra? Pierwsze informacje są obiecujące

 0