Comet Lake-S ma wprowadzić 10-rdzeniowe procesory Intela do głównego nurtu użytkowników domowych, wraz z chipsetami z serii 400 i podstawką LGA 1200. Elementy niezbędne do budowy platformy opartej o Comet Lake-S powinny pojawić się oficjalnie pod koniec tego roku i trafić na półki sklepowe w pierwszym kwartale 2020 roku. W ofercie "niebieskich" pojawią się wysokowydajne procesory z serii "K" o TDP sięgającym aż 125 W i bardzo wysokich zegarach (oparte o dopracowany proces 14 nm). Klienci będą jednak musieli kupić nowe płyty główne, ponieważ platforma oparta jest o chipset serii 400 oraz gniazdo LGA 1200, które nie jest wstecznie kompatybilne z serią 300. Comet Lake-S będzie reprezentować pierwsze 10-rdzeniowe mainstreamowe procesory Intela (co zapewne jest w dużej mierze zasługą AMD) i biorąc pod uwagę, że są one oparte o bardzo dojrzały proces 14 nm ++ (+?), można spodziewać się bardzo wysokich taktowań.
Comet Lake-S będzie reprezentować pierwsze 10-rdzeniowe mainstreamowe procesory Intela, które oparte są wciąż o proces 14 nm, choć jest w tym pewien sens.
Proces 14 nm Intela stanowi bardzo interesujące zagadnienie. Niektórzy nazywają go krzemowym uruborosem (wąż z ogonem w pysku, który bez przerwy pożera samego siebie i odradza się z siebie). Ponieważ proces 14 nm Intela jest niesamowicie dopracowany, taktowanie zegara osiągnęło punkt, w którym przejście na niższy proces jak 10 nm, może faktycznie być nieuzasadnione, a wręcz szkodliwe (zysk IPC nie zrównoważyłby niższej prędkości zegara). Utrudnia to przejście na 10 nm w przypadku procesorów z segmentów wysokiej wydajności, takich jak komputery stacjonarne. W przypadku laptopów i urządzeń mobilnych zegary są zwykle niskie, dzięki czemu 10 nm jest opłacalną opcją. Harmonogram Intela kończy się w drugim kwartale 2019 roku, więc można zakładać, że do końca 2020 roku desktopowe procesory w końcu pojawią się również w wersji 10 nm.
Intel Comet Lake S zostanie podzielony na trzy kategorie: 125 W, 65 W, a nawet 35 W. Jest to dość standardowy podział, ale TDP na poziomie 125 W wskazuje na chęć łatwego zarobku na dopracowanym procesie 14 nm i umożliwienie CPU osiągnięcie tak wysokich zegarów (pojawiają się przypuszczenia, że Intel pozostawi sobie spory margines pozwalający na spore OC). Oczywiście platforma Intela będzie wspierać wszystkie najnowsze technologie jak WiFi 6, USB 3.1 i Thunderbolt 3. To co jednak w głównej mierze będzie świadczyć o sukcesie platformy to jej cena - a z tym u Intela bywa różnie. Czując jednak oddech AMD na karku, które stosuje agresywną politykę cenową, "niebiescy" mogą jeszcze zaskoczyć.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Intel Comet Lake S - mainstreamowe 10-rdzeniowce. Czemu to wciąż 14 nm?