Intel Kaby Lake-G: Zintegrowany Radeon RX Vega M to jednak Polaris?

Czyżby zintegrowany układ graficzny Radeon RX Vega M, wykorzystany do budowy układów Kaby Lake-G nie był tak naprawdę implementacją architektury Vega, a starszym Polarisem? Po najnowszym odkryciu redakcji PCWorld, wszystko zdaje się na to wskazywać.

PCWorld otrzymał do testów komputer Hades Canyon, z procesorem Core i7-8809G, a przez to także zintegrowaną kartą grafiki Radeon RX Vega M GH. Podczas badania specyfikacji programem AIDA64 okazało się, że jego układ graficzny rozpoznawany jest jako Polaris 22, nie Vega, a mikroarchitektura - AMD GCN4 (Polaris). Jednocześnie, takie zjawisko nie ma miejsca w przypadku karty Radeon RX Vega 56 czy procesora Ryzen 3 2200G, które diagnozowane są zupełnie prawidłowo, jako AMD GCN5 (Vega). Stąd też zaczęto podejrzewać, że chipy graficzne przygotowane na potrzeby Intela nie reprezentują, wbrew oznaczeniu, najświeższej rodziny produktów Czerwonych. Jakby tego było mało, teorię potwierdziło narzędzie diagnostyczne DirectX. Podczas gdy Vega obsługuje Feature Level 12_1, Polaris musi zadowolić się Feature Level 12_0. I to właśnie tym drugim (niższym) poziomem zgodności z DirectX 12 charakteryzuje się zintegrowany Radeon RX Vega M, co nasuwa oczywisty wniosek. Vega użyta przez Intela jest w istocie Polarisem.

Jakie to ma znaczenie, zapytacie? Otóż wraz z architekturą Vega wprowadzono cały szereg usprawnień, m.in. zmodyfikowano przetwarzanie geometrii i umożliwiono dokonywanie dwóch operacji połowicznej precyzji, na 16 bitach, w obrębie pojedynczego rejestru 32-bitowego. Z tej drugiej cechy korzysta chociażby Far Cry 5, co tłumaczy wysokie osiągi najnowszych kart AMD w tym właśnie tytule. Teraz nie wiadomo, czy sprzedawany Intelowi Radeon RX Vega M potrafi spożytkować FP16 czy nie. Fakt faktem PlayStation 4 Pro również ma układ graficzny z rodziny Polaris, a Rapid Packed Math (marketingowe określenie opisanej techniki) wspiera, ale już chociażby Radeon RX 580 sobie z nią nie radzi. Tym samym ciężko jest sklasyfikować nowość. Bardzo prawdopodobne, że producent posłużył się tutaj nazwą Vega tylko po to, by zaakcentować obecność dedykowanej pamięci HBM2, stosując, w gruncie rzeczy, nieco starsze rozwiązanie. Tak czy inaczej, wszystko powinno zostać wyjaśnione niebawem, bowiem pierwsze urządzenia z Kaby Lake-G zaczynają trafiać do recenzentów.