Intel ma problem z dostawami chipów 14 nm. AMD znów wykorzysta szansę?

Pojawiają się raporty, że Intel po raz kolejny ma problem z zapewnieniem odpowiedniego poziomu dostaw 14 nm chipów, których potrzebuje, aby zaspokoić popyt na ze strony komputerów stacjonarnych, urządzeń mobilnych, serwerów i chipsetów. Pewnym pocieszeniem jest, że przynajmniej na razie nie jest zagrożona opóźnieniami produkcja układów 10nm Ice Lake, które powstają w izraelskich fabrykach. Sytuacja jest podobna do konkurencji - TSMC podobno  również walczy o zaspokojenie popytu na układy korzystające z najnowocześniejszego procesu produkcyjnego 7 nm. Problem jest najbardziej widoczny w przypadku nowych układów, a nie wcześniej istniejących umów. Wydłużenie czasu produkcji wynosi aż 4 miesiące - początkowo układy miały być dostarczane w ciągu 2 miesięcy, a teraz okres ten wynosi aż pół roku.

Intel ponownie ma kłopot z zapewnieniem odpowiedniego poziomu produkcji. AMD mogłoby znów stać się doskonałą alternatywą, jednak firma ma własne problemy.

Pomimo, że sytuacja nie powinna wpływać na AMD , to producent opóźnia Ryzen 9 3950X, jednocześnie przygotowując własne harmonogramy produkcji, aby uzupełnić zapasy swoich procesorów Ryzen, Przełożenie premiery Ryzen 9 3950X  z września na listopad, prawdopodobnie pozwoli skupić się na zgromadzeniu wystarczającej ilości zasobów, aby zaspokoić resztę zapotrzebowania na Ryzen 3000. W końcu będzie więcej sprzedawanych procesorów Ryzen 3600 niż układów Ryzen 3950X. Najnowszy raport o zmaganiach Intela pochodzi od Digitimes, skąd wynika, że firma ma problemy z zaspokojeniem rosnącego popytu na układy 14 nm, a moce produkcyjne nie są w stanie zapewnić odpowiedniej ilości chipów, co spowoduje kolejne braki w dostawach. Może to mieć wpływ na wszystkie sektory komputerów PC, ponieważ Intel prawdopodobnie priorytetowo potraktuje rynek serwerowy - zwłaszcza w obliczu ataku procesorów EPYC, co może spowodować, że producenci notebooków i komputerów stacjonarnych zaczną szukać alternatyw. 

Ponieważ AMD również stara się zaspokoić rosnący popyt, niekoniecznie będą w stanie zapewnić odpowiednią ilość dostaw, aby wykorzystać kolejną słabość Intela (jak już to miało miejsce dość niedawno). Digitimes sugeruje, że chiński rynek jest gotowy porzucić zagraniczne produkty i zamierza rozpocząć sprzedaż własnych procesorów opartych na ARM, dla własnych komputerów stacjonarnych już w 2020 roku, co oznacza, że kolejny gracz może zaspokoić choć częściowe potrzeby rynku, gdy dwaj główni producenci nie będą w stanie. Całkiem możliwe, że układy te znajdą się również poza Chinami.