Intel oficjalnie odpuszcza walkę o dominację na rynku CPU

Bob Swan, dyrektor generalny Intela, ujawnił nową filozofię firmy, zaczynając od tego, że "próbuje zniszczyć w firmie myśl o posiadaniu 90% udziałów w rynku CPU". Zamiast obsesji na punkcie udziału w rynku procesorów - który, jak mówi, jest przyczyną problemów produkcyjnych Intela - chce on, aby firma myślała o tym, że Intel ma 30% udziału w gigantycznej branży produkcji krzemu. "Przychodzimy rano do pracy z 30-procentowym udziałem, przy czym w ciągu najbliższych kilku lat spodziewamy się, że będziemy odgrywać coraz większą rolę w sukcesach naszych klientów - a to nie tylko procesory. Oznacza to procesory graficzne, oznacza Al, oznacza FPGA. Oznacza to połączenie tych technologii, więc rozwiązujemy problemy klientów. Patrzymy więc na firmę z około 30% udziałem w całkowitym rynku krzemu o wartości 288 miliardów dolarów, nie całościowym rynku CPU, ale krzemu" - powiedział Swan na ostatniej konferencji Credit Suisse.

Bob Swan zrzuca winę za niepowodzenia firmy na wygórowane ambicje i ogłasza, że Intel kończy z wyścigiem o dominację na rynku CPU.

Ostatnie eksploracje nowych rynków przez Intela przynosiły różne efekty. Ich urządzenia pamięci masowej i pamięci Optane są dość popularne, ale działalność związana z modemami okazała się katastrofą kosztującą wiele miliardów dolarów. Intela cały czas nękały bolesne niedobory procesorów, a Swan całą winę zrzuca na zbyt duże ambicje. "Ta blizna naprawdę zaczęła się od prawa Moore'a. Współczynnik dwukrotnego skalowania co dwa lata (...) Działało to bardzo długo. Przejście od 22 do 40 nm, a następnie od 14 do 10 nm... zdecydowaliśmy, że pomimo faktu, że fizyka staje się coraz trudniejsza, to trzeba postawić sobie poprzeczkę jeszcze wyżej pod względem wydajności".

"Zatem przejście z 22 do 14 nie jest 2-krotnym zwiększeniem gęstości, ale wynosi ono 2,4 i droga do tego była bardzo wyboista. Ale zadziałało i ta praca dała nam pewną pewność do przejścia z 14 do 10 - i pomyśleliśmy dlaczego nie weźmiemy współczynnika skalowania aż do 2,7"?Próbując tak dużego przeskoku, Intel naraził na problemy swoje istniejące fabryki 14 nm i nie był w stanie wyprodukować wystarczającej liczby procesorów, aby zaspokoić popyt, co spowodowało duże zamieszanie, gdy powinni skupić się na rozwijającej się technologii, takiej jak 5G. Ciekawe, czy zmiana w podejściu wyznaczy im właściwą ścieżkę i jak będzie to wyglądać w praktyce.