Intel postawi nową fabrykę chipów w Malezji. Inwestycja warta ponad 7 mld USD

Malezyjski rząd poinformował, że Intel zamierza wybudować w kraju nową fabrykę, a koszt inwestycji ma przekroczyć 7 miliardów dolarów. Nowa fabryka ma m.in. zmniejszyć zależność od Tajwanu.

Intel rzekomo wybuduje w Malezji nową fabrykę, która ma pomóc rozwiązać problem niedoborów półprzewodników, a także zmniejszyć zależność produkcji od Tajwanu, które, jak podkreśla  a dyrektor generalny Intela, Pat Gelsinger, nieustannie są zagrożone chińską agresją. Malezyjski Urząd ds. Rozwoju Inwestycji stwierdził w oświadczeniu dla mediów, że Intel zainwestuje 7 mld USD w obiekt na wyspie Penang. Więcej planów Intela w Malezji ma jednak zostać ujawnionych podczas konferencji prasowej 15 grudnia. Tego samego dnia Malezję odwiedzi sekretarz stanu USA Antony Blinken.

Według Malezyjskich władz Intel zainwestuje 7 mld USD w budowę nowej fabryki  regionie. Szczegóły mają zostać ujawnione jutro podczas konferencji prasowej.

W tym tygodniu w Malezji gościł Pat Gelsinger, który prowadził rozmowy dotyczące tego, jak ważna dla Intela jest produkcja w Azji. CEO Intela udał się również na Tajwan, gdzie spotkał się z przedstawicielami TSMC, jednak rozmowy te mogły być prowadzone w mało komfortowej atmosferze. Zaledwie kilka dni temu założyciel TSMC publicznie oświadczył, że Gelsinger jest już stary, a biorąc pod uwagę panujące w firmie zasady emerytalne, nie staczy mu czasu, że przywrócić Intela na szczyt.

Gelsinger niedawno ostrzegał przed poleganiem na tajwańskich producentach chipów. „Tajwan nie jest stabilnym miejscem” – powiedział Gelsinger. „Pekin wysłał w tym tygodniu 27 samolotów bojowych do strefy identyfikacji obrony przeciwlotniczej Tajwanu. Czy to sprawia, że ​​czujesz się bardziej komfortowo czy mniej?” Działania Intela będą przynosić owoce dopiero za kilka lat, jednak już teraz wiadomo, jak ważna jest produkcja rozrzucona po różnych regionach oraz budowanie nowych fabryk.