Intel publikuje nowe dane finansowe. Firma notuje spadki

Intel mierzy się z oskarżeniami o niestabilność procesorów Core 13. i 14. generacji. Firma przedłużyła wszystkim gwarancję o dodatkowe dwa lata oraz zadeklarowała gotowość wymiany wadliwych CPU. Jednocześnie udostępniono nowy raport finansowy producenta, z którego wynika, że wyniki są słabsze od prognoz.

W ciągu trzech miesięcy zakończonych 30 czerwca 2024 r. Intel odnotował 12,833 mld USD przychodów i jest to gorszy wynik względem prognozowanych 12,94 miliardów dolarów. W rzeczonym kwartale firma posiadała 2,3 mld USD w gotówce, a jej ekwiwalenty gotówki oraz krótkoterminowe inwestycje wynoszą obecnie około 29,273 mld USD.

Intel odnotował w minionym kwartale gorsze wyniki finansowe. Firma nie spełniła oczekiwań analityków.

Intel podał, że marża brutto non-GAAP w drugim kwartale 2024 r. wyniosła 38,7%, co oznacza spadek o około 1,1% w ujęciu rocznym. Jest to tym bardziej uderzające, że Intel prognozował marżę brutto non-GAAP na poziomie 43,5% w ostatnim kwartale.

Intel inwestuje w rozwój AI. W ostatnich tygodniach wprowadził procesory Xeon 6 do obsługi zadań związanych z centrami danych, akcelerator Gaudi 3 AI, który jest około 50% szybszy niż procesory graficzne H100 firmy NVIDIA w szkoleniu generatywnych modeli AI, oraz nowe układy Lunar Lake, które umożliwiają komputerom wykonywanie zadań związanych ze sztuczną inteligencją.

Mimo to segment DCAI nie spełnił oczekiwań i wygenerował gorsze przychody. Inwestorzy zareagowali negatywnie na najnowsze dane o zyskach firmy, a akcje spadły o ponad 10%.

Warto podkreślić, że Intel stracił wiele miliardów dolarów z kapitalizacji i ciężko go zestawiać obok NVIDII, od której jest teraz o prawie 28 razy mniejszy czy Apple, od którego jest mniejszy niemal 22 razy.

Od stycznia akcje spółki spadły o blisko 40% zaś kapitalizacja stopniała do 121 mld USD. Wycena akcji Niebieskich jest najniższa od 2013 roku.

W zeszłym roku Intel zwolnił około 5 procent swoich pracowników. Teraz, zgodnie z doniesieniami Bloomberga, producent chipów rzekomo przygotowuje się do zwolnienia od 1000 do 9000 osób, co odpowiada od 1 do 8% całkowitej siły roboczej wynoszącej około 110 000 ludzi.